Polscy siatkarze udanie rozpoczęli zmagania w fazie grupowej mistrzostw Europy. Na zwycięzców Ligi Narodów 2023 nie znalazł się jeszcze żaden pogromca. Poza meczem z Holandią, zakończonym wynikiem 3:1, wszystkie pozostałe starcia Biało-Czerwonych kończyły się zwycięstwami do zera. Pozostałe dwa spotkania – z Danią i Czarnogórą – też nie zapowiadają się na nadzwyczaj wyrównane.
Wilfredo Leon chce złotego medalu mistrzostw Europy
Choć z ust sztabu i drużyny padają zapewniania o nielekceważeniu przeciwników, to powszechnie wiadomo, że wyrównana rywalizacja rozpocznie się dopiero mniej więcej w ćwierćfinale lub nawet później. W ostatnich latach największą przeszkodą pozostawał etap półfinałów. W obu przypadkach na drodze ekipie prowadzonej wówczas przez Vitala Heynena stawali Słoweńcy, wygrywając 3:1. W tym roku również jest szansa na powtórkę i starcie z zespołem Gheorghe Cretu na tym etapie rozgrywek.
Polscy siatkarze mają swoje ambicje. Te po złocie VNL 2023 sięgają czegoś więcej niż powtórki z 2019 i 2021 roku. Zawodnicy Nikoli Grbicia chcą finału EuroVolley 2023, a najlepiej złotych medali. Mówi o tym w rozmowie z Interią Wilfredo Leon. Przyjmujący debiutował w kadrze właśnie na turnieju cztery lata temu i po dwóch brązowych krążkach ma ochotę na lepszy wynik.
– Mam już dwa i myślę, że tyle brązowych medali wystarczy, więcej z tego koloru nie potrzebuję. Nie twierdzę, że to jest zły medal, ale po prostu byłoby już za dużo tego samego. Przyjechałem tu po to, żeby w końcu wykonać zadanie, a tym zadaniem jest wygranie tego turnieju. Jesteśmy w drodze i bardzo bym chciał z powodzeniem to zrealizować – zadeklarował pochodzący z Kuby reprezentant Polski.
Polska zagra z Danią na EuroVolley 2023
Polakom pozostały do rozegrania dwa spotkania fazy grupowej. Pierwsze z nich, z Duńczykami, rozpocznie się we wtorek 5 sierpnia, o godzinie 20:00.
Czytaj też:
Reprezentacja Polski bliżej igrzysk w Paryżu? Siatkarska gwiazda powiedziała „dość”Czytaj też:
Niemcy z kompletem zwycięstw na ME. Michał Winiarski odniesie z nimi sukces?