Koudelka wyszedł ze szpitala, ale w Czechach skakać nie będzie

Koudelka wyszedł ze szpitala, ale w Czechach skakać nie będzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Romad Koudelka, fot. Wikipedia 
Najlepszy aktualnie czeski skoczek narciarski Roman Koudelka, który w czwartek miał upadek w kwalifikacjach do zawodów Pucharu Świata w Harrachowie, opuścił szpital. W niedzielnym konkursie indywidualnym jednak nie wystąpi.
- Całe szczęście, że wypadek nie miał groźnych skutków. Brakuje mi jednak koncentracji, ale to przyjdzie w najbliższym czasie - powiedział Koudelka po wyjściu ze szpitala, gdzie trafił ze wstrząśnieniem mózgi i potłuczonym barkiem.

22-letniego skoczka, który w PŚ zajmuje ósme miejsce, tuż za Kamilem Stochem, zabraknie w niedzielnym konkursie indywidualnym na obiekcie HS 142.

Były mistrz świata juniorów upadł przy prędkości prawie 100 km na godzinę. Odkręciła mu się nakrętka blokująca mocowanie buta do prawej narty i wiązanie wypięło mu się przed lądowaniem. Uderzenie głową o  zeskok musiało być bardzo mocne, bo pękł mu kask. - Czułem się wtedy jakbym miał we krwi sześć promili. Teraz mam już dwa, a za kilka dni wszystko wróci do normy - żartował Koudelka.

pap, ps