- Muszę powiedzieć, że generalnie bardzo dobrze oceniam przygotowania Poznania do turnieju, chociaż należy cały czas trzymać rękę na pulsie i dokładnie pilnować wszystkich terminów. Harmonogramy wielu inwestycji są dość napięte, większość z nich kończy się pod koniec kwietnia czy w połowie maja. To są takie daty, które przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych czy innych niesprzyjających okolicznościach mogą być trudne do utrzymania - powiedziała Mucha. - Na pierwszy rzut oka wygląda na to, że niektóre inwestycje mogą mieć problem z ukończeniem przed Euro. Zostałam jednak przekonana przez włodarzy miasta, że nie są to inwestycje zagrożone. Jest kilka problemów, ale wierzę, że także z moją pomocą uda się je rozwiązać. Po dzisiejszej wizycie i po tym, co widziałam, uważam, że Poznań jest na dobrej drodze - dodała.
Podczas spotkania przedstawicieli rządu z władzami miasta omawiano także kwestie bezpieczeństwa zarówno na lotnisku, na stadionie, strefie kibica czy w samym mieście.pap, ps