"Trefl jest faworytem, Asseco wielką niewiadomą"

"Trefl jest faworytem, Asseco wielką niewiadomą"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Asseco, Trefl, Energa Czarni Słupsk, wicemistrz Polski PGE Turów Zgorzelec, Anwil i Zastal Zielona Góra zagrają w play off (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Meczem Asseco Prokom - Anwil Włocławek rozpocznie się II etap ekstraklasy koszykarzy. Mistrz Polski z Gdyni wraca do ligi bez trenera Tomasa Pacesasa, który podał się do dymisji. Faworytem jest rywal zza miedzy, lider tabeli po I etapie Trefl Sopot.
Sześć drużyn jest już pewnych udziału w play off i rywalizować będzie w drugim etapie (24 lutego - 15 kwietnia) o jak najlepsze miejsce przed decydującą fazą rozgrywek. Są to: Asseco, Trefl, Energa Czarni Słupsk, wicemistrz Polski PGE Turów Zgorzelec, Anwil i Zastal Zielona Góra. W dolnej części tabeli osiem drużyn walczyć będzie podobnie jak czołówka systemem "każdy z każdym" z zaliczeniem dotychczasowych wyników. Stawką jest awans do play off. Zdobędę go dwa najlepsze zespoły. Zgodnie z regulaminem rozgrywek nikt nie opuszcza Tauron Basket Ligi.

- Trefl jest dla mnie faworytem, natomiast Asseco wielką niewiadomą. Szczególnie teraz po odejściu Pacesasa. Nie wiem po prostu na co stać mistrza Polski. PGE Turów, Energa, czy Anwil to kandydaci do czołowych miejsc w górnej szóstce. Mój zespół z determinacją walczyć będzie o  prawo udziału w play off. Potem pomyślimy o sprawieniu niespodzianki i  napsuciu krwi faworytom w tej decydującej fazie Tauron Basket Ligi -  powiedział skrzydłowy Śląska Wrocław Adam Wójcik.

Siłą Trefla wyrównany skład

Ekipa z Sopotu w rewanżowej rundzie I etapu przegrała tylko raz (w Kołobrzegu z Kotwicą 59:64) w 12 meczach. Formę potwierdziła w Zielonej Górze zdobywając Puchar Polski po półfinałowym zwycięstwie nad PGE Turów 82:63 i finałowym nad Zastalem 77:73. Siłą Trefla prowadzonego przez łotewskiego szkoleniowca Karlisa Muiznieksa jest wyrównany skład, w którym ważną rolę odgrywają Polacy. Kapitan Filip Dylewicz, rozgrywający Łukasz Koszarek, który powrócił na  krajowe parkiety po dwóch latach spędzonych we Włoszech, 22-letni Adam Waczyński i zawodnik od specjalnych zdań w obronie Łukasz Wiśniewski.

"Każde spotkanie to inna historia"

- Puchar Polski potraktowaliśmy nie tylko jako walkę o trofeum, ze  zdobycia którego bardzo się cieszymy, ale jako generalną próbę przed drugim etapem rozgrywek ligowych. To dla nas także przetarcie przed nadchodzącą faza play off. W Zielonej Górze mieliśmy namiastkę tego, gdyż rozgrywaliśmy mecze w dwóch kolejnych dniach, bez odpoczynku -  zaznaczył Wiśniewski. Zespół z Sopotu pokonał między innymi trzykrotnie w tym sezonie (raz w  Pucharze Polski) wicemistrza kraju PGE Turów Zgorzelec, co daje im  przewagę w walce o pierwsze miejsce przed play off. - Nie sądzę, by dotychczasowe porażki z Treflem miały jakikolwiek wpływ na psychikę zawodników w dalszej rywalizacji z Sopotem. Każde spotkanie to inna historia, a w II etapie czeka nas wiele trudnych meczów, nie tylko z Treflem - powiedział trener PGE Turów Jacek Winnicki.

Mistrz kraju Asseco Prokom Gdynia został zwolniony przez władze PLK z  udziału w I etapie ekstraklasy z uwagi na brak możliwości pogodzenia kalendarza występów w Eurolidze i Zjednoczonej Ligi VTB z Tauron Basket Ligą. Rozegrał w kraju tylko dwa mecze i obydwa przegrał. W lutym w  ćwierćfinale Pucharu Polski w Zgorzelcu z PGE Turów 70:85, a w  październiku w Starogardzie Gdańskim w pojedynku o Superpuchar z  Polpharmą 78:79.

Pacesas żegna się z klubem

Sensacją była jednak wiadomość o dymisji trenera Pacesasa, który żegna się z klubem po dziewięciu latach, w tym pięciu w roli trenera. 40-letni Litwin zdobył 10 tytułów mistrza kraju - sześć jako zawodnik (cztery z Asseco Prokom, po jednym ze Śląskiem Wrocław i  Anwilem Włocławek) oraz cztery jako trener gdyńskiej drużyny. Zastąpi go  dotychczasowy asystent Andrzej Adamek.

ja, PAP