Dla Humberto Coelho, wiceprezesa Portugalskiej Federacji Piłkarskiej (FPF), mecz przeciwko Polsce będzie ważny ze względu na przygotowania do Euro 2012. Działacz odnotował, że występ w Warszawie da Portugalczykom większą wiedzę o terenie, na którym rozgrywane będą tegoroczne mistrzostwa Europy. - Musimy odebrać zaproszenie do inauguracyjnego meczu na Stadionie Narodowym jako zaszczyt. Mam nadzieję, że spotkanie mobilizująco wpłynie na nasz zespół, który będzie zaciekle walczył o prestiż reprezentacji. Chciałbym, abyśmy pokazali Polakom piękny futbol - powiedział Humberto Coelho.
Portugalscy komentatorzy odnotowują, że biało-czerwoni grając przed własną publicznością nie będą łatwym przeciwnikiem. - Polacy kochają piłkę nożną i z pewnością tłumnie pojawią się na inauguracji kluczowego stadionu Euro 2012 r. Dzięki temu meczowi, będą oni też mogli zobaczyć na żywo Cristiano Ronaldo i poczuć przedsmak dużej sportowej imprezy - powiedział Hugo Gilberto z telewizji RTP.
Media przypominają, że w tydzień po meczu Sporting - Legia, kilku piłkarzom obu klubów przyjdzie ponownie spotkać się na boisku. Odnotowują powołanie do kadry Marcina Komorowskiego, który ich zdaniem wyróżniał się w dwumeczu z lizbońskim zespołem. W opinii serwisu „Sapo.pt", największe zagrożenie dla portugalskich piłkarzy może stanowić jednak tercet z Borussii Dortmund: Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski i Marcin Lewandowski. Media wskazują też na wysokie umiejętności polskich bramkarzy.
Zdaniem portugalskich komentatorów, udział zespołu Franciszka Smudy w Euro 2012 może być próbą powrotu do lepszych czasów polskiej reprezentacji. "O Jogo" przypomina sukcesy biało-czerwonych z lat 70. i 80. wskazując, że podopieczni Paula Bento będą w środowym pojedynku nie tylko walczyć o honor portugalskiego futbolu i korzystać z ostatniego przed ogłoszeniem kadry na Euro sprawdzianem, lecz także bronić statystyk. "Przewaga Portugalii w meczach przeciwko Polakom jest minimalna – cztery zwycięstwa i trzy porażki w dziewięciu meczach”, przypomina sportowy dziennik.
zew, PAP