"Diablo" Włodarczyk wraca na ring

"Diablo" Włodarczyk wraca na ring

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prawdopodobnie 2 czerwca na ring wróci Krzysztof "Diablo" Włodarczyk. (fot. JERZY STALEGA / newspix.pl ) Źródło:Newspix.pl
Prawdopodobnie 2 czerwca na ring wróci Krzysztof "Diablo" Włodarczyk. Mistrz świata WBC w kategorii junior ciężkiej spotkał się w weekend w Warszawie z niedawnym rywalem - australijskim bokserem Dannym Greenem.

- W tym roku, podobnie jak w zeszłym, powinienem stoczyć dwie walki, a  w 2013, który chciałbym, aby był przełomowy w mojej karierze - trzy. Bardzo prawdopodobne, że ponownie do ringu wejdę 2 czerwca w Polsce -  powiedział 30-letni Włodarczyk, który ostatni raz boksował cztery miesiące temu. W australijskim Perth pokonał wówczas przed czasem Greena.

Niespodziewanie w weekend doszło do powtórnego spotkania obu pięściarzy, tym razem w Warszawie. - Jakiś czas temu Green skontaktował się z moim menedżerem Andrzejem Wasilewskim i powiedział, że przyleci do Polski. Później się nie  odzywał, dlatego myślałem, że zrezygnował z przyjazdu. I niespodziewanie znów zadzwonił telefon z antypodów. Danny przyjechał ze znajomym w  celach biznesowych, prowadzi m.in. firmę Green Machine, organizującą różne imprezy - dodał czempion WBC w wadze junior ciężkiej.

"Diablo" Włodarczyk pilnie uczy się języka angielskiego, dlatego miał okazję wykorzystać wiedzę podczas spotkania z Greenem. - Zabrałem Danny'ego do restauracji, później posłuchaliśmy muzyki rockowej w jednym z hoteli i pokazałem mu jak się bawią mieszkańcy stolicy w dyskotece. Obiecałem, że jak zmienię mieszkanie na większe, to  ugoszczę go w domu. Nie mogę powiedzieć, że jesteśmy przyjaciółmi, ale  polubiłem Australijczyka, mimo że był moim rywalem. Zaimponował mi, gdy po pojedynku podszedł, uścisnął dłoń i docenił klasę, chociaż sam przegrał. Zresztą teraz wspominał walkę mówiąc: "niewiele mi zabrakło do  zwycięstwa, zadecydowała chwila nieuwagi w 11. rundzie" - relacjonował polski bokser.

Podczas prywatnego spotkania nie było tematu rewanżu.

eb, pap