"Kibiców z zagranicy też nie wpuścicie?"

"Kibiców z zagranicy też nie wpuścicie?"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kibicom Lecha wojewoda zabronił oglądania meczu z trybun Legii (fot. PAP/Adam Ciereszko)
Władze Lecha są oburzone decyzją wojewody mazowieckiego, zgodnie z którą sobotni mecz piłkarskiej ekstraklasy w Warszawie między Legią a ekipą z Poznania ma się odbyć bez udziału kibiców gości. Rozczarowania nie kryje również trener "Kolejorza" Mariusz Rumak.
Prezes poznańskiego klubu Karol Klimczak w oświadczeniu stwierdził, że decyzja o zamknięciu trybuny gości jest niezrozumiała. "Nie rozumiemy tej decyzji i nie znamy powodów, dla których została ona podjęta. Nowoczesne i bezpieczne stadiony, a za taki uważany jest stadion Legii, powinny służyć wszystkim kibicom, także tym wspierającym drużynę przyjezdną. Decyzja ta jest tym bardziej niezrozumiała, że klub otrzymał już od warszawskiej Legii 1548 biletów na sobotnie spotkanie, które cieszyły się dużym powodzeniem i w krótkim czasie zostały zakupione przez kibiców Lecha" - napisano w oświadczeniu.

Czytaj więcej na Wprost.pl

Kibice Lecha alarmują: Polska nie jest gotowa na Euro

Jak dodał Klimczak, nieobecność kibiców na stadionie Legii to poważne osłabienie poznańskiej drużyny. Lechici po ostatnich dobrych meczach mają realne szanse zajęcia w tabeli miejsca premiowanego udziałem w europejskich pucharach. Władze klubu oznajmiły, że w przypadku braku zmiany decyzji, przedstawiciele zarządu nie zasiądą w sobotę na trybunach warszawskiego obiektu.

"Kibiców z zagranicy też nie wpuszczą?"

Trener Mariusz Rumak również ubolewa, że jego podopieczni zostali pozbawieni ważnego wsparcia. - Stadiony są dla ludzi, zarówno dla tych, którzy kibicują u siebie, jak i na wyjazdach. Po to je budujemy, żeby były tak przygotowane, by można było zabezpieczyć podobne widowiska. Piłka jest dla kibiców, my gramy dla kibiców - przyznał szkoleniowiec Lecha.

- Wojewoda miał prawo podjąć taką decyzję, ale trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego to zrobił. Czy ten nowy stadion jest faktycznie nieprzygotowany do przyjmowania kibiców gości? A przecież wkrótce do nas przyjadą kibice z zagranicy, z innych klubów. I co wtedy zrobimy? Też zakażemy im wejścia na stadion, bo są nieprzygotowane? - zastanawiał się Rumak.

Kibice Lecha nie rezygnują z wyjazdu do Warszawy i chcą swoich piłkarzy wspierać pod stadionem Legii. Gdy w maju ubiegłego roku wojewoda wielkopolski zamknął poznański stadion, blisko dwa tysiące sympatyków "Kolejorza" pod trybunami dopingowało piłkarzy podczas meczu z Górnikiem Zabrze.

Wojewoda: Lechici na Legię wejść nie mogą

Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski podjął, po otrzymaniu wniosku komendanta stołecznego policji z negatywną oceną bezpieczeństwa, decyzję o zamknięciu na mecz z Lechem sektorów stadionu Legii przeznaczonych dla kibiców gości. "Wojewoda podziela ocenę policji, iż organizacja meczu z udziałem kibiców obu drużyn może realnie naruszyć porządek publiczny i stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestników imprezy masowej. Na decyzję wpływ miała również niedostateczna obecność służb porządkowych podczas meczów ligowych w sektorach gości i gospodarzy. Utrudnia to lub uniemożliwia identyfikację osób łamiących prawo" - podkreślono w uzasadnieniu.

Mecz lidera T-Mobile Ekstraklasy z piątym w tabeli Lechem odbędzie się w sobotę o godz. 13.30.

zew, PAP