Co z Agnieszką Radwańską? "Po intensywnych startach zawsze spada odporność"

Co z Agnieszką Radwańską? "Po intensywnych startach zawsze spada odporność"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Agnieszka Radwańska (fot. PAP/EPA/JONATHAN BRADY)
Późnym wieczorem druga tenisistka świata Agnieszka Radwańska wróci do Krakowa, gdzie po dwóch-trzech dniach odpoczynku i regeneracji sił rozpocznie przygotowania do walki o olimpijskie medale podczas igrzysk w Londynie.
7 lipca Radwańska wystąpiła w pierwszym w karierze finale imprezy wielkoszlemowej, na trawiastych kortach w Wimbledonie. Walkę o tytuł przegrała z Amerykanką Sereną Williams 1:6, 7:5, 2:6. Zanim wyszła do gry w decydującym meczu, walczyła w Londynie od poprzedniego poniedziałku z zapaleniem gardła i mocnym przeziębieniem.

"Potrzebna sensowna regeneracja"

- Agnieszka ma za sobą dwa tygodnie gry w Wielkim Szlemie. W dodatku w Londynie walczyła z chorobą, więc potrzebuje teraz trochę czasu na odpoczynek i zebranie sił. To bardzo ważne, bo po intensywnych startach zawsze spada odporność organizmu, więc potrzebna jest spokojna i sensowna regeneracja, zanim wróci się do rygoru treningowego - powiedział Tomasz Wiktorowski, który jako trener towarzyszy Polce podczas turniejów.

W Krakowie 23-letnia tenisistka będzie trenowała pod okiem ojca Roberta Piotra Radwańskiego, który nauczył ją podstaw tenisa i prowadził jej karierę przez kilkanaście lat. W czerwcu ubiegłego roku rodzinny "team" został poszerzony o Wiktorowskiego, kapitana reprezentacji Polski w rozgrywkach o Fed Cup.

Igrzyska za pasem

- Agnieszka wraca z Palermo około godziny 22.50, lotem z Monachium. Na sobotę 14 lipca planujemy jeszcze konferencję prasową w Warszawie. Do igrzysk zostało niewiele czasu, bo raptem dwa i pół tygodnia, więc dość sprawnie musimy wszystko poukładać w jakimś porządku. Wiadomo, że jeszcze będzie zaprzysiężenie olimpijczyków 21 lipca w Warszawie, a następnego dnia oficjalny wylot do Londynu - powiedział Robert Radwański.

Polka miała być najwyżej rozstawioną uczestniczką turnieju WTA Tour w Palermo, który ruszył w poniedziałek. W wyniku przeziębienia wycofała się jednak z imprezy, choć zgodnie z regulaminem musiała się tam stawić, by zbadał ją turniejowy lekarz. Natomiast na kortach The All England Lawn Tennis and Croquet Club, które będą gościć zmagania o medale igrzysk, od 8 lipca (czyli od zakończenia Wimbledonu) trwają przygotowania do wymiany nawierzchni trawiastej na nową.

- Z tego co wiem, to pod kortami, na których rozgrywano turniej, jest warstwa nowej trawy, którą szybko mają odsłonić, żeby odpowiednio podrosła na igrzyska. Raczej nie ma szans na jakiekolwiek treningi na głównym obiekcie w tygodniu tuż przed olimpiadą. Wszyscy będą się więc przygotowywać w kilku różnych miejscach - mówił Wiktorowski.

"Miejsce się znajdzie, gorzej z pogodą"

W rachubę wchodzą korty treningowe usytuowane po drugiej stronie Church Road, niejako "przyklejone" do klubowych położone w Aorangi Park, a także na przedmieściach Londynu w Rohampton, gdzie zawsze toczą się eliminacje do wielkoszlemowej imprezy.

- Miejsce do treningów się więc raczej znajdzie, tym bardziej dla wiceliderki rankingu WTA. Gorzej może być z pogodą, bo prognozy na cały miesiąc nie są zbyt obiecujące. Gorzej, jeśli się okaże, że na miejscu będzie ciągle padać. Jednak do londyńskiej pogody jesteśmy już w sumie przyzwyczajeni. Niewiele zabrakło, żeby w tegorocznym Wimbledonie deszcz omal nie przeszkodził w dokończeniu turnieju - stwierdził Wiktorowski.

Radwańska poprowadzi Polaków?

PKOl powierzył Radwańskiej funkcję chorążego reprezentacji kraju podczas ceremonii otwarcia igrzysk, która zaplanowana jest na wieczór 27 lipca. Dzień później rusza rywalizacja o medale na kortach. - Będziemy prosić organizatorów, żeby ze względu na udział Agnieszki w ceremonii otwarcia wyznaczyli jej pierwszy mecz w drugim dniu turnieju olimpijskiego. Jeśli się to nie uda, to przynajmniej na sobotni wieczór, żeby mogła odpocząć i przygotować się do startu - powiedział Wiktorowski.

W Londynie Radwańska wystąpi w grze pojedynczej i podwójnej z młodszą siostrą Urszulą, która także wystąpi w singlu, podobnie jak Łukasz Kubot. Wystartują też dwa deble: Mariusz Fyrstenberg z Marcinem Matkowskim oraz Klaudia Jans-Ignacik z Alicja Rosolską.

zew, PAP