Zajęcia rozpoczęły się od krótkiej rozgrzewki, a następnie mający na swoim koncie 28 zwycięstw na zawodowym ringu pięściarz zademonstrował piłkarzom kilka swoich ćwiczeń, które mają poprawić refleks i szybkość. Ustawieni w kole piłkarze mogli zobaczyć m.in. jak wyprowadza się ciosy i pracuje nogami. Najwięcej emocji wywołały jednak ćwiczenia uników, w których podzieleni na pary zawodnicy starali się dotknąć ręką głowy przeciwnika, jednocześnie uchylając się od jego „ciosów”.
Masternak przyznał, że nigdy wcześniej nie miał możliwości prowadzenia treningów z piłkarzami, ale ma nadzieję, że jeszcze dostanie taką szansę. Podkreślił także, że w codziennych treningach piłkarze bardziej koncentrują się na dolnych partiach mięśni, natomiast pięściarze na górnych. - Przygotowywałem się specjalnie do przeprowadzenia tego treningu i dzisiaj mogliśmy zsynchronizować ćwiczenia, tak by się wzajemnie uzupełniały. Zawodnicy spisali się bardzo dobrze, zwłaszcza gdy pracowaliśmy nad nogami musiałem się mocno spiąć, żeby z nimi nie przegrywać – mówił.
Zajęcia piłkarzy z Masternakiem trwały ok. 30 minut, a po ich zakończeniu zawodnicy Śląska kontynuowali już typowo piłkarski trening. 12 października wrocławianie zmierzą się w meczu towarzyskim z Nysą Zgorzelec - podopieczni trenera Stanislava Levego, mając na koncie 13 punktów, zajmują obecnie czwarte miejsce w tabeli ekstraklasy. W kolejnym spotkaniu zmierzą się 21 października na wyjeździe z Lechią Gdańsk.
PAP, arb