Trener Lecha po meczu zbluzgał polskiego dziennikarza?

Trener Lecha po meczu zbluzgał polskiego dziennikarza?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Rumak (fot. LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Trener Lecha Poznań, Mariusz Rumak, nie potrafił według portalu Polsatsport.pl po przegranym meczu z Żalgirisem utrzymać nerwów na wodzy. Szkoleniowiec wielkopolskiej drużyny miał w ostrych słowach odmówić wywiadu dziennikarzowi Polsatu.
"Tuż po ostatnim gwizdku arbitra zapytałem trenera Rumaka, czy zgodzi się odpowiedzieć na kilka naszych pytań. Szkoleniowiec przecząco pokiwał głową i bez słowa udał się do szatni" - napisał w swojej korespondencji z Wilna dla Polsatu Sport Sebastian Staszewski.

Rumak szybko jednak wrócił na boisko, ponieważ rozmowy z nim domagali się kibice Lecha zgromadzeni na jednej z trybun. Po nerwowej dyskusji z nimi szkoleniowiec "Kolejorza" w drodze powrotnej do szatni przechodził obok stanowiska Polsatu i został jeszcze raz poproszony o rozmowę. Wtedy miał wpaść w szał.

"Zaczął krzyczeć: »K..., już raz powiedziałem, że nie, k.…, nie rozumiesz?«, a za chwilę dodał: »Jesteście kanałem zamkniętym! Nie będzie rozmów«. Na sugestię, aby się uspokoił i zaczął zachowywać się grzeczniej odpowiedział tylko: »Grzeczniej już było. Idź, k.…, sobie tam, z nimi (wskazał na piłkarzy Žalgirisu - aut.) sobie gadaj, a nie ze mną«" - relacjonował reakcję Rumaka dziennikarz Polsatu.

Lech Poznań nieoczekiwanie przegrał z Żalgirisem Wilno 0:1. Rewanż 8 sierpnia w Polsce.

pr, polsatsport.pl