Bąk: polska kadra jest niespójna i nie ma lidera

Bąk: polska kadra jest niespójna i nie ma lidera

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Bąk (fot. Piotr Charchula / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Nie jestem w środku, ale widzę, że drużyna jest niespójna. Nie ma lidera, który to wszystko by rozruszał - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Jacek Bąk, 96-krotny reprezentant Polski.
Według Bąka obecna kadra ważne mecze gra jeszcze w eliminacjach. Jego reprezentacja ważne spotkania rozgrywała już w turniejach. - Awans na MŚ 2002 zapewniliśmy sobie najszybciej z Europy. W kwalifikacjach do MŚ 2006 przegraliśmy dwa razy z Anglią, pozostałe osiem meczów wygraliśmy. Problemy mieliśmy, grając o ME 2008. Zaczęliśmy od 1:3 z Finlandią u siebie, ale zaraz mieliśmy swoje "Wembley", gdy w Chorzowie ograliśmy Portugalię. Zajęliśmy pierwsze miejsce w grupie, wyprzedziliśmy m.in. Belgów i Serbów - przypomina. - Mecze o wszystko mieliśmy na turniejach - dodaje.

Bąk krytykuje ponadto selekcjonera Waldemara Fornalika, który w jego opinii za bardzo rotuje składem. - Stoperzy, środkowi pomocnicy to serce, mózg i płuca drużyny - na tych pozycjach zmiany robi się tylko z konieczności. U nas rotacja w tyłach jest za duża - uważa były reprezentant Polski.

Pomimo słabości obecnej drużyny Bąk jednak wierzy, że Polakom uda się wygrać w Charkowie i na Wembley. - Bo jestem Polakiem. Reprezentacja jest jedna, a miłość ślepa. Może w Charkowie i Londynie urodzi się coś nowego? Wierzyć trzeba - twierdzi.

Początek meczu z Ukrainą w piątek o godzinie 20:00. Relacja NA ŻYWO we Wprost.pl.

pr, "Gazeta Wyborcza"