Anton Gafarow podczas półfinału sprintu mężczyzn upadł i uszkodził nartę. Pomoc rosyjskiemu biegaczowi przyniósł... trener konkurencji - podaje Sport.pl.
Do wypadku rosyjskiego faworyta do medalu doszło podczas półfinałowego biegu - Gafarow upadł na jednym ze stromych zjazdów i złamał nartę. Pozbawiony szans na medal narciarz wstał i ruszył w kierunku mety ze zniszczonym sprzętem.
Sytuację obserwował stojący przy trasie trener Kanadyjczyków Justin Wadsworth. Jego zawodnicy odpadli już wcześniej, więc z braku lepszego zajęcia oglądał rywalizację sprinterów w półfinale. Po wypadku Gafarowa ze zdumieniem zauważył, że żaden z grupy rosyjskich trenerów nie śpieszy mu z pomocą. Zrobił to więc... sam.
Szkoleniowiec wziął zapasową nartę przeznaczoną dla Alexa Harveya i przekazał ją bez słowa Rosjaninowi. Sam mu ją także założył. Dzięki temu Gafarow mógł dokończyć bieg.
pr, Sport.pl
Sytuację obserwował stojący przy trasie trener Kanadyjczyków Justin Wadsworth. Jego zawodnicy odpadli już wcześniej, więc z braku lepszego zajęcia oglądał rywalizację sprinterów w półfinale. Po wypadku Gafarowa ze zdumieniem zauważył, że żaden z grupy rosyjskich trenerów nie śpieszy mu z pomocą. Zrobił to więc... sam.
Szkoleniowiec wziął zapasową nartę przeznaczoną dla Alexa Harveya i przekazał ją bez słowa Rosjaninowi. Sam mu ją także założył. Dzięki temu Gafarow mógł dokończyć bieg.
pr, Sport.pl