W 27. kolejce I ligi zespoły głównie dzieliły się punktami. Za sprawą sześciu remisów niewiele zmieniło się w układzie tabeli. Trzecią porażkę z rzędu zanotował za to Górnik Łęczna, który jeszcze niedawno był liderem zaplecza T-Mobile Ekstraklasy.
Drużyna trenera Jurija Szatałowa tym razem przegrała z walczącym o utrzymanie Energetykiem ROW Rybnik 1:2. Mimo że gospodarze od pierwszego gwizdka grali pod własne dyktando i stwarzali mnóstwo sytuacji, brakowało im skuteczności. Górnik objął prowadzenie w 36. minucie. Po rzucie rożnym piłkę głową uderzał Bożok, ale trafił w poprzeczkę. Do dobitki ruszył Kozacuks, który z bliskiej odległości skierował futbolówkę do siatki. Jeszcze przed przerwą miejscowi kibice powinni cieszyć się z drugiego gola, ale podania Bonina po szybkiej kontrze nie wykorzystał Woźniak, który z kilku metrów nie trafił do bramki.
Po zmianie stron oglądaliśmy ciąg dalszy nieporadności Górnika w ofensywie. Goście walczyli ambitnie i doprowadzili do remisu w 49. minucie. Na listę strzelców wpisał się Cisse, który z ostrego kąta pokonał Prusaka. Gospodarze od 62. minuty mieli ułatwione zadanie, ponieważ za faul na Niedzieli czerwoną kartkę obejrzał Otręba. Podopieczni trenera Jurija Szatałowa poprawiali jedynie statystykę strzałów, których w całym meczu oddali ponad dwadzieścia. W doliczonym czasie gry Energetyk ROW Rybnik wyszedł na prowadzenie. Płonka skierował piłkę do bramki po dośrodkowaniu Muszalika z rzutu rożnego. – Energetyk był do bólu skuteczny, a Górnik do bólu nieskuteczny – powiedział po ostatnim gwizdku trener Szatałow. Łęcznianie mimo porażki zachowali drugie miejsce w tabeli. Energetyk ROW Rybnik nadal ma szansę na utrzymanie. Do bezpiecznej pozycji traci sześć punktów.
Remisem 1:1 zakończył się hit kolejki, w którym Arka Gdynia podejmowała GKS Bełchatów. „Brunatni” objęli prowadzenie w 5. minucie po bramce Mateusza Maka, ale już w 18. minucie był remis po trafieniu z dystansu Wojowskiego. Drużyna trenera Kamila Kieresia pozostaje liderem I ligi. Arka depcze po piętach Górnikowi Łęczna, do którego traci tylko jeden punkt.
Tempa nie zwalnia Dolcan Ząbki, który tym razem pokonał na wyjeździe Miedź Legnicę 0:3. W ostatnich czterech spotkaniach podopieczni trenera Roberta Podolińskiego zachowali czyste konto i zdobyli 11 bramek. Dzięki temu Dolcan zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli.
Sporo emocji było w Katowicach, gdzie „GieKSa” po ciężkiej walce zremisowała z Kolejarzem Stróże 2:2. W 34. minucie prowadzenie gościom dał Trochim i do szatni obie drużyny zeszły przy stanie 0:1. Po zmianie stron Zieliński dwa razy wpisał się na listę strzelców i wydawało się, że gospodarze punktów już nie oddadzą, jednak W 83. minucie Adamek wykorzystał zamieszanie w polu karnym i skierował piłkę do siatki.
Ze strefy spadkowej wydostał się GKS Tychy, dzięki wygranej ze Stomilem Olsztyn 1:0. Ostatni w tabeli Okocimski KS Brzesko zremisował z Puszczą Niepołomice 1:1.
Wszystkie wyniki 27. kolejki I ligi:
Arka Gdynia – GKS Bełchatów 1:1
Flota Świnoujście – Olimpia Grudziądz 0:0
Sandecja Nowy Sącz – Chojniczanka Chojnice 1:1
Wisła Płock – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:1
GKS Katowice – Kolejarz Stróże 2:2
Miedź Legnica – Dolcan Ząbki 0:3
Okocimski KS Brzesko – Puszcza Niepołomice 1:1
GKS Tychy – Stomil Olsztyn 1:0
Górnik Łęczna – Energetyk ROW Rybnik 1:2
łg
Po zmianie stron oglądaliśmy ciąg dalszy nieporadności Górnika w ofensywie. Goście walczyli ambitnie i doprowadzili do remisu w 49. minucie. Na listę strzelców wpisał się Cisse, który z ostrego kąta pokonał Prusaka. Gospodarze od 62. minuty mieli ułatwione zadanie, ponieważ za faul na Niedzieli czerwoną kartkę obejrzał Otręba. Podopieczni trenera Jurija Szatałowa poprawiali jedynie statystykę strzałów, których w całym meczu oddali ponad dwadzieścia. W doliczonym czasie gry Energetyk ROW Rybnik wyszedł na prowadzenie. Płonka skierował piłkę do bramki po dośrodkowaniu Muszalika z rzutu rożnego. – Energetyk był do bólu skuteczny, a Górnik do bólu nieskuteczny – powiedział po ostatnim gwizdku trener Szatałow. Łęcznianie mimo porażki zachowali drugie miejsce w tabeli. Energetyk ROW Rybnik nadal ma szansę na utrzymanie. Do bezpiecznej pozycji traci sześć punktów.
Remisem 1:1 zakończył się hit kolejki, w którym Arka Gdynia podejmowała GKS Bełchatów. „Brunatni” objęli prowadzenie w 5. minucie po bramce Mateusza Maka, ale już w 18. minucie był remis po trafieniu z dystansu Wojowskiego. Drużyna trenera Kamila Kieresia pozostaje liderem I ligi. Arka depcze po piętach Górnikowi Łęczna, do którego traci tylko jeden punkt.
Tempa nie zwalnia Dolcan Ząbki, który tym razem pokonał na wyjeździe Miedź Legnicę 0:3. W ostatnich czterech spotkaniach podopieczni trenera Roberta Podolińskiego zachowali czyste konto i zdobyli 11 bramek. Dzięki temu Dolcan zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli.
Sporo emocji było w Katowicach, gdzie „GieKSa” po ciężkiej walce zremisowała z Kolejarzem Stróże 2:2. W 34. minucie prowadzenie gościom dał Trochim i do szatni obie drużyny zeszły przy stanie 0:1. Po zmianie stron Zieliński dwa razy wpisał się na listę strzelców i wydawało się, że gospodarze punktów już nie oddadzą, jednak W 83. minucie Adamek wykorzystał zamieszanie w polu karnym i skierował piłkę do siatki.
Ze strefy spadkowej wydostał się GKS Tychy, dzięki wygranej ze Stomilem Olsztyn 1:0. Ostatni w tabeli Okocimski KS Brzesko zremisował z Puszczą Niepołomice 1:1.
Wszystkie wyniki 27. kolejki I ligi:
Arka Gdynia – GKS Bełchatów 1:1
Flota Świnoujście – Olimpia Grudziądz 0:0
Sandecja Nowy Sącz – Chojniczanka Chojnice 1:1
Wisła Płock – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:1
GKS Katowice – Kolejarz Stróże 2:2
Miedź Legnica – Dolcan Ząbki 0:3
Okocimski KS Brzesko – Puszcza Niepołomice 1:1
GKS Tychy – Stomil Olsztyn 1:0
Górnik Łęczna – Energetyk ROW Rybnik 1:2
łg