Rosjanie przyjadą na Euro ze swoimi policjantami

Rosjanie przyjadą na Euro ze swoimi policjantami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Podczas meczów Euro Rosjanie będą mogli liczyć na doping nawet 10 tysięcy kibiców (fot. EPA/JEAN-CHRISTOPHE BOTT/PAP)
Kibicom z Rosji podczas piłkarskich mistrzostw Europy towarzyszyć będzie 17 policjantów: 10 - w Polsce i 7 - na Ukrainie. W Polsce rosyjskie MSW zamierza nawet uruchomić specjalne centrum sytuacyjne, w którym stale będą dyżurować rosyjscy policjanci. Poinformował o tym wiceminister spraw wewnętrznych Aleksandr Gorowoj podczas narady w Moskwie, poświęconej bezpieczeństwu na stadionach piłkarskich w Rosji.
MSW Rosji przekazało, że policjanci z Rosji będą dyskretnie obserwować hotele, w których zatrzyma się podstawowa masa rosyjskich kibiców. Rosyjscy policjanci będą obecni również na stadionach. Centrum sytuacyjne powstanie w jednym z hoteli lub posterunku polskiej policji. Wszyscy fani z Rosji wraz z biletami na mecze otrzymają instrukcję z adresem i numerami telefonów, w tym komórkowych, policyjnego centrum. MSW Rosji poinformowało również, że strona polska nie ma nic przeciwko przemarszom rosyjskich kibiców ulicami Warszawy i Wrocławia, jeśli oczywiście nie będą skandować nacjonalistycznych i  ekstremistycznych haseł.

"Tych kibiców lepiej nie wpuszczajcie"

W sprawach Euro policja rosyjska współpracuje z policją polską od  wielu miesięcy. Według nieoficjalnych informacji strona rosyjska utworzyła bazę danych kibiców, których wyjazd na mecze Euro 2012 jest niepożądany. Przekazała też policji polskiej listę potencjalnie niebezpiecznych fanów. 

Wicerzeczniczka stołecznego ratusza Agnieszka Kłąb powiedziała, że  na razie nie wpłynęło zgłoszenie ws. organizacji przemarszu rosyjskich kibiców. Podkreśliła, że prawo przemarszu ulicami Warszawy ma każdy, kto spełnia wymogi polskiego prawa dotyczące zgromadzeń m.in. w kwestii bezpieczeństwa.

Ilu Rosjan kupiło bilety?

Bilety na piłkarskie mistrzostwa Europy były rozprowadzane przez Rosyjski Związek Piłki Nożnej (RFS), co gwarantuje, że większość kibiców będzie pod kontrolą futbolowych władz. Oficjalnie RFS otrzymał do podziału po 6 tys. biletów na każdy mecz w  fazie grupowej. Połowę nabyli kibice w drodze losowania. Pozostałe wejściówki podzielono pomiędzy "członków futbolowej rodziny" i fan kluby. Z tej ostatniej puli najwięcej - po 500 - otrzymali sympatycy Zenitu Sankt Petersburg, Spartaka Moskwa i CSKA Moskwa. Niedawno Rosyjski Związek Piłki Nożnej otrzymał dodatkowo bilety, z  których - z powodu kryzysu gospodarczego - musieli zrezygnować kibice z  Grecji. Nie ujawniono, jak duża jest ta pula. Nieoficjalnie wiadomo, że w rękach rosyjskich kibiców łącznie może być nawet 40 tys. biletów.

Prezes Wszechrosyjskiego Związku Kibiców (WOB) Aleksandr Szprygin poinformował, że 8 czerwca do Wrocławia na mecz "Sbornej" z Czechami przyjedzie co najmniej 10 tys. fanów z Rosji. Szprygin podkreślił, że  liczba rosyjskich kibiców pragnących obejrzeć to spotkanie wielokrotnie przewyższa liczbę biletów. - Tak masowego wsparcia reprezentacja Rosji nie miała nigdy - podkreślił. Dodał, że WOB przekazała stronie polskiej i rosyjskiemu MSW informacje o kibicach, udających się do Polski w zorganizowanych grupach. - Przekazaliśmy listę autobusów z numerami rejestracyjnymi i  dokładnymi godzinami odjazdów. Pojadą one przez Brześć, obwód kaliningradzki i kraje bałtyckie. Większość wyjedzie do Polski 6 i 7 czerwca - oświadczył Szprygin.

Czesi także przyślą swoich policjantów

Do Polski przyjedzie także 50 funkcjonariuszy czeskiej policji, którzy będą bezpośrednio współpracować z  polskimi służbami podczas mistrzostw Europy w piłce nożnej -  poinformowała czeska policja, która nie spodziewa się agresji ze strony swoich kibiców.

- Do Polski pojedzie około 50 policjantów, w tym 12 spotersów i 38 funkcjonariuszy, którzy będą współpracować z polskimi kolegami. Będziemy też brać udział we wspólnych patrolach w okolicach granic państwowych -  powiedział rzecznik Prezydium Policji Republiki Czeskiej, kapitan Jan Melsa.

Nad przepływem informacji między służbami obu krajów będzie czuwał oficer łącznikowy. Przez cały czas obecny będzie w Warszawie, a w dniach meczów czeskiej reprezentacji pojedzie do Wrocławia.

- Bezpośrednio w Komendzie Głównej Policji w Warszawie znajdzie się nasz policjant, który będzie koordynował działania i przez którego przejdą wszystkie informacje. Oczywiście wykorzystamy także centrum współpracy granicznej, dzięki któremu dojdzie do wymiany konkretnych informacji, które nie przejdą przez ten punkt styczny" -  tłumaczył Melsza.

PAP, arb, sjk