Kibice podziękowali Smudzie za mecz z Rosjanami

Kibice podziękowali Smudzie za mecz z Rosjanami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda podczas treningu w Warszawie na stadionie Polonii, fot. PAP/Grzegorz Jakubowski
Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Franciszek Smuda otrzymał gromkie brawa od kibiców podczas treningu kadry na stadionie warszawskiej Polonii 13 czerwca. Zajęcia oglądało około czterech tysięcy widzów.

Po remisie 1:1 z Rosją w grupie A Euro 2012 piłkarze mogli liczyć na ciepłe przyjęcie ze strony polskich fanów. I rzeczywiście, tuż po godz. 17, gdy biało-czerwoni wyszli na murawę stadionu przy Konwiktorskiej, usłyszeli głośny doping. Najwięcej braw otrzymał Smuda (już w trakcie treningu) - wyraźnie zadowolony selekcjoner podniósł ręce i również oklaskami podziękował kibicom.

Trening 13 czerwca wyglądał identycznie jak cztery dni wcześniej, dzień po meczu z Grecją. Piłkarze znów zostali podzieleni na dwie grupy. Zawodnicy z podstawowego składu spotkania z Rosją mieli tylko zajęcia regeneracyjne i koordynacyjne. Pozostali normalnie trenowali na boisku - łącznie z grą wewnętrzną i strzałami na bramkę.

Z kadrą nie ćwiczy na razie trzech kontuzjowanych zawodników - Damien Perquis, Eugen Polanski i Dariusz Dudka. W południe każdy z nich przeszedł dodatkowe badania. Perquis ma ranę ciętą na piszczelu, a także drobne problemy z kontuzjowanym wcześniej łokciem oraz stopą. Polanski narzeka na stłuczone kolano, a Dudce odnowił się uraz mięśni brzucha (blisko przywodziciela). Ostatni z nich nie będzie trenował również w czwartek, ale sam zawodnik ma nadzieję, że zdąży wrócić na sobotni mecz z Czechami. Decyzja zapadnie w piątek.

Trening na Konwiktorskiej trwał godzinę. Następnie piłkarze przeszli do tzw. strefy mieszanej na rozmowy z dziennikarzami, po czym odjechali do hotelu. - Wieczór spędzimy bardzo spokojnie. Zamierzamy odpoczywać, obejrzymy wieczorny mecz Niemcy - Holandia. Tym razem żadnych niespodzianek nie będzie - powiedział dyrektor reprezentacji ds. mediów Tomasz Rząsa, nawiązując do sytuacji sprzed kilku dni. Wówczas piłkarze po kolacji pojechali obejrzeć film w jednym z warszawskich kin.

16 czerwca biało-czerwoni zagrają we Wrocławiu z Czechami. W przypadku zwycięstwa awansują do ćwierćfinału. Biało-czerwoni udadzą się do stolicy Dolnego Śląska 15 czerwca przed południem.

sjk, PAP