Hiszpanie nie powinni narzekać już na stan murawy podczas meczu na Arenie Gdańsk z Irlandią. Rywale mistrzów Europy wyrazili bowiem zgodę na dodatkowe zroszenie nawierzchni pięć minut przed rozpoczęciem spotkania oraz w przerwie.
Po pierwszym meczu z Włochami Hiszpanie narzekali na suchą i "tępą" nawierzchnię, która uniemożliwiała szybką grę. Drużyna trenera Vicente del Bosque domagała się dodatkowego nawodnienia trawy tuż przed rozpoczęciem spotkania, ale rywale nie wyrazili na to zgody. Irlandczycy nie mają natomiast żadnych obiekcji przed dokonaniem takiego zabiegu.
Murawa na Arenie Gdańsk zostanie dodatkowo zroszona pięć minut przed rozpoczęciem meczu oraz także w przerwie spotkania. Niewykluczone jednak, że ten problem rozwiąże się sam - niebo w Gdańsku jest zachmurzone, a synoptycy zapowiadają opady deszczu.
- Zbyt mokra nawierzchnia również nie jest zbyt korzystna. Nie tylko utrudnia grę, ale sprawia także, że darń łatwiej wyrywa się z podłoża - powiedział Krzysztof Misiaczyński z firmy Trawnik Producent, która pod nadzorem UEFA wykonuje prace związane z utrzymaniem murawy na Arenie Gdańsk.
Murawa na gdańskim stadionie jest już po odbiorze technicznych dokonanych przez delegatów UEFA. - Tak jak przed pierwszym meczem do jej stanu nie było żadnych zastrzeżeń. Po odbiorze dokonaliśmy jeszcze drugiego tego dnia koszenia trawy - podsumował Misiaczyński.
ja, PAP
Murawa na Arenie Gdańsk zostanie dodatkowo zroszona pięć minut przed rozpoczęciem meczu oraz także w przerwie spotkania. Niewykluczone jednak, że ten problem rozwiąże się sam - niebo w Gdańsku jest zachmurzone, a synoptycy zapowiadają opady deszczu.
- Zbyt mokra nawierzchnia również nie jest zbyt korzystna. Nie tylko utrudnia grę, ale sprawia także, że darń łatwiej wyrywa się z podłoża - powiedział Krzysztof Misiaczyński z firmy Trawnik Producent, która pod nadzorem UEFA wykonuje prace związane z utrzymaniem murawy na Arenie Gdańsk.
Murawa na gdańskim stadionie jest już po odbiorze technicznych dokonanych przez delegatów UEFA. - Tak jak przed pierwszym meczem do jej stanu nie było żadnych zastrzeżeń. Po odbiorze dokonaliśmy jeszcze drugiego tego dnia koszenia trawy - podsumował Misiaczyński.
ja, PAP