Sensacyjna decyzja w PKOl. Prezes rezygnuje z wyborów

Sensacyjna decyzja w PKOl. Prezes rezygnuje z wyborów

Andrzej Kraśnicki
Andrzej Kraśnicki Źródło:Newspix.pl / Adam Starszynski
Coraz mniej czasu pozostało do wyborów w Polskim Komitecie Olimpijskim. Przez długi czas wydawało się, że zobaczymy walkę dwóch mocnych kandydatów. Nieoczekiwanie jeden z nich ma ogłosić rezygnację ze startów.

Wybory to wydarzenie, które mocno porusza społeczeństwo nie tylko w przypadku polityki, ale także i sportu. Tym bardziej gdy mowa tu o jednej z najbardziej prestiżowych instytucji, jaką jest Polski Komitet Olimpijski. Od lat władzę pełni wieloletni sternik, lecz według doniesień mediów, ta sytuacja może się niedługo diametralnie zmienić.

Prezes PKOl rezygnuje z walki o reelekcję

Jak podaje TVP Sport obecny prezes PKOl, Andrzej Kraśnicki, ma poinformować o rezygnacji ze startu w kwietniowych wyborach. Sternik polskiego olimpizmu zasiada na stanowisku od 2010 roku, gdy zastąpił tragiczne zmarłego w katastrofie smoleńskiej Piotra Nurowskiego. Kraśnicki przez lata łączył władze w Komitecie z zarządzeniem Związkiem Piłki Ręcznej w Polsce. Ponadto od 2017 roku zasiada w Komitecie Wykonawczym Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich.

Kraśnicki miał walczyć o reelekcję z Radosławem Piesiewiczem, dotychczasowym prezesem Polskiego Związku Koszykówki oraz Energa Basket Ligi. Wobec domniemanej rezygnacji starszego z panów, sternik polskiej federacji koszykarskiej zostanie jedynym kandydatem na fotel prezesa PKOl.

– PKOl nie może być tylko instytucją, która raz na dwa lata ubiera olimpijczyków, organizuje im przeloty i wysyła na igrzyska olimpijskie. Chciałbym, aby pieniędzy było zdecydowanie więcej. Trzeba mieć pomysł, jak je pozyskać. To są proste mechanizmy. Trzeba pokazać, że sport jest najlepszą platformą do reklamy. Przy olimpijczykach, którzy walczą o medale w najważniejszej imprezie na świecie, może „ogrzać się” każdy sponsor. Nie ma lepiej wydanych pieniędzy na konkretne cele marketingowe niż na sport – mówił Piesiewicz w styczniu w rozmowie z TVP Sport.

Radosław Piesiewicz jedynym kandydatem w wyborach w PKOl

Według doniesień mediów w przypadku wygrania wyborów Piesiewicz pozostanie na stanowisku prezesa PZKosz, lecz zrezygnuje ze stanowiska szefa EBL. Jego miejsce miałby zająć Łukasz Koszarek. Legenda reprezentacji Polski po sezonie zakończy karierę zawodową.

Czytaj też:
Jednoznaczna deklaracja Adama Małysza. PZN reaguje na chęć dopuszczenia Rosjan do IO
Czytaj też:
Radosław Piesiewicz: Sport jest produktem niedowartościowanym

Źródło: TVP Sport