Dramat Polaka pierwszego dnia Halowych Mistrzostw Europy. Tylko dwóch reprezentantów przebrnęło eliminacje

Dramat Polaka pierwszego dnia Halowych Mistrzostw Europy. Tylko dwóch reprezentantów przebrnęło eliminacje

Michał Haratyk
Michał Haratyk Źródło:PAP / Adam Warżawa
Fani lekkoatletyki czekali na tę imprezę od kilku miesięcy. Rozpoczęły się wyczekiwane Halowe Mistrzostwa Europy. Choć do Stambułu nie poleciało wielu czołowych sportowców, to i tak można spodziewać się sportowych emocji. Pierwszego dnia HME w eliminacjach wzięło udział pięciu reprezentantów Polski.

O tegorocznych Halowych Mistrzostwach Europy mówiło się od dawna. Przeważnie były to jednak głosy o rezygnacji z udziału w imprezie. Wielu lekkoatletów nie chce ryzykować kontuzji w sezonie, gdzie najważniejszymi zawodami będą mistrzostwa świata w Budapeszcie. Do Turcji nie poleciała Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic czy gwiazda skoku o tyczce, Armand Duplantis ze Szwecji. Pierwszy dzień zmagań stał pod znakiem kwalifikacji do finałowych zawodów. W rywalizacji oglądaliśmy tylko czwórkę Polaków.

Halowe Mistrzostwa Europy: Mateusz Borkowski pewnie przeszedł eliminacje

W drugim biegu eliminacji na 800 metrów wystartował Mateusz Borkowski. Polak, wicemistrz ostatniej edycji HME, przystępował w roli faworyta biegu. Dodatkowym ułatwieniem był fakt, że do startu przystąpiło tylko czterech biegaczy.

Reprezentant naszego kraju wyszedł na prowadzenie na trzecim okrążeniu. Nie oddał go do samego końca zmagań. Borkowski wygrał i awansował do półfinałów ze spokojem, uzyskując czas 1:49.88. Najlepszy czas uzyskał Bośniak Amel Tuka (1:47.22).

HME: Polki nie przeszły eliminacji w biegu na 800 metrów

Z kolei w eliminacjach na 800 metrów pań mieliśmy dwie reprezentantki Polski. W czwartym biegu wystartowała Margarita Koczanowa. Jej bieg przebiegał w wolnym tempie. Wszystkie zawodniczki biegły razem aż do ostatniego okrążenia. Koczanowa przez większość ostatnich 200 metrów znajdowała się na drugim miejscu, ale ostatecznie na finiszu dała się wyprzedzić, przez co straciła kwalifikację do półfinału (czas 2:06).

Angelika Sarna podchodziła do HME z nowym rekordem życiowym w hali. Rozpoczęła bieg w tyle grupy, lecz na drugim okrążeniu przedostała się na przód zestawienia. Polka trzymała tempo najlepszych zawodniczek do ostatniego kółka. Wtedy też spadła na koniec i ostatecznie dobiegła na piątej pozycji z czasem 2:05.50. Kwalifikacje wygrała Brytyjka Kelly Hodgkinson z czasem 2:01.67.

Halowe Mistrzostwa Europy: Michał Haratyk zawiódł

Do rywalizacji w pchnięciu kulą przystąpiło szesnastu kulomiotów. Wśród nich był Michał Haratyk. Mistrz Europy sprzed czterech lat nie błyszczał formą i był cieniem zawodnika, który w poprzednich edycjach liczył się w walce o złoto.

Polak miał spore problemy z przekroczeniem 20. metra, podczas gdy najlepsi rzucali ponad metr dalej. Spalił trzy próby, przez co ostatecznie nie został sklasyfikowany. Zwyciężył Włoch Zane Weir (21,46 m) przed Filipem Mihaljeviciem i Leonardo Fabbrim.

HME: Michał Rozmys zapewnił sobie kwalifikacje

O godz. 19:05 lekkoatleci wzięli udział w biegu na 1500 m. W eliminacjach walczył jeden reprezentant Polski Michał Rozmys, który podczas mistrzostw Polski w Toruniu mówił, że jedzie walczyć o najwyższe cele. Polak wziął udział w drugim biegu eliminacyjnym. Lekkoatleta bardzo dobrze wystartował i biegł jako drugi, tempo dyktował Jakub Sasinek. Na drugim okrążeniu coraz mocniej zaczęli naciskać Hiszpan Ignacio Fontes i Irlandczyk Andrew Coscoran.

Pod koniec liderujący Czech stracił prowadzenie na rzecz Polaka i Hiszpana, który w końcówce wyraźnie opadł z sił. Ostatecznie pierwszy linię mety przekroczył Włoch Arese z czasem 3:43,962. Michał Rozmys był drugi z minimalnie gorszym czasem 3:43,969. Jako trzeci przez eliminacje przebrnął Belg Ismael Debjani 3:44,00.

Finał pchnięcia kulą mężczyzn na Halowych Mistrzostwach Europy odbędzie się w piątek o godz. 17.25. Półfinały biegu na 800 m kobiet zaplanowano na sobotę. Start, niestety bez naszych reprezentantek odbędzie się o godzinie 17.15. Z kolei mężczyźni z Mateuszem Borkowskim w składzie wystartują około 20 min później. Finałowy bieg mężczyzn na 1500 m na czele z Michałem Rozmysem odbędzie się w piątek o godzinie 18.40.

Czytaj też:
QUIZ o lekkoatletyce. Łatwo nie będzie!
Czytaj też:
Aleksander Matusiński wyjaśnił, dlaczego polskie biegaczki nie wystąpią w HME. Łączy je jedno

Źródło: WPROST.pl