Adrianna Sułek znowu nie gryzła się język. Duża odwaga polskiej lekkoatletki

Adrianna Sułek znowu nie gryzła się język. Duża odwaga polskiej lekkoatletki

Adrianna Sułek na mecie HME 2023 w Stambule
Adrianna Sułek na mecie HME 2023 w Stambule Źródło:Newspix.pl / ABACA
W dniach 19-27 sierpnia w Budapeszcie odbędą się MŚ w lekkoatletyce. Jedną z faworytek do medalu będzie Adrianna Sułek, nasza wieloboistka. Polka nie ukrywa, że ma chrapkę na wielkie sukcesy, na czele z przyszłorocznym złotem igrzysk w Paryżu.

Nie ma co ukrywać, w przypadku Adrianny Sułek niemal nie ma rzeczy niemożliwych. Polska lekkoatletka z roku na rok robi coraz większe sportowe postępy. W ostatnich latach wieloboistka regularnie melduje się w ścisłej światowej czołówce. Przykładem może być srebro Halowych ME z marca b.r. w Stambule, z pobitym rekordem świata.

Adrianna Sułek otwarcie o złotym medalu na igrzyskach w Paryżu

Polka zarówno w pięcioboju (w wydaniu halowym), jak i siedmioboju (na otwartym obiekcie), radzi sobie wyśmienicie. Pochodząca z Bydgoszczy sportsmenka celuje jednak wysoko, chcąc w 2024 roku spełnić wielkie marzenie. Taki byłoby złoto igrzysk olimpijskich, które odbędą się w Paryżu.

– W moim patrzeniu na Stambuł nic się nie zmieniło – nadal uważam, że to tylko drugie miejsce, mimo że światowy wynik. To tylko wicemistrzostwo Europy, dla wielu ludzi to niewiele znaczy. A ja wierzę, że przyjdzie czas na moje wygrywanie. I może to dobrze, że przed igrzyskami olimpijskimi jestem stale druga. Biorę w ciemno srebro MŚ w Budapeszcie, jeśli potem mam wygrać złoto w Paryżu […] Celuję w złoto, ale wiem, że pretendentek będzie kilka – przyznała Sułek w rozmowie dla Sport.pl.

MŚ w Budapeszcie „etapem przejściowym” przed próbą olimpijską

Polka wierzy w swoje możliwości i to, że poprawia wyniki praktycznie z miesiąca na miesiąc. Obok złotego medalu Sułek chciałaby również pobić rekord świata. Najbliższa okazja ku temu podczas lekkoatletycznych MŚ, które odbędą się 19-27 sierpnia w Budapeszcie. Bydgoszczanka będzie tam jedną z faworytek w grze o złoty medal.

– […] Paryż jest celem ważniejszym od wszystkich. Nawet mistrzostwa świata w Budapeszcie biorę jako etap w drodze do Paryża. Bardzo ciężko pracowałam, zmęczenie czuję w mięśniach i w kościach i nie wiem, czy w Budapeszcie to trochę nie wyjdzie. Ale to w Paryżu ma być lekko, łatwo i przyjemnie – dodała Sułek.

Warto przypomnieć, że podczas pięcioboju na HME 2023 polska wieloboistka wykręciła wynik na poziomie 5014 punktów. To był pułap lepszy od wcześniejszego rekordu świata. Ostatecznie dało to Sułek srebrny medal, bo jeszcze lepsza podczas tej kapitalnej rywalizacji w Stambule była Belgijka Nafissatou Thiam, osiągająca 5055 pkt.

Czytaj też:
Prokuratura zainteresowała się polskim olimpijczykiem. Opowiedział kuriozalną historię
Czytaj też:
Dramat Justyny Święty-Ersetic. „Zdrowie postanowiło sprawić mi psikusa”

Źródło: Sport.pl