Kiedy Piotr Lisek wróci do oktagonu? Obiecał jedno

Kiedy Piotr Lisek wróci do oktagonu? Obiecał jedno

Piotr Lisek
Piotr Lisek Źródło:Newspix.pl / Lukasz Sobala / PressFocus
Piotr Lisek lubi zaskakiwać swoimi decyzjami. Jedną z nich było dołączenie do Fame MMA i walka w oktagonie na rok przed igrzyskami olimpijskimi. Lekkoatleta wyznał, że planuje wrócić do oktagonu, ale obiecał jedno.

Piotr Lisek zaskoczył wielu kibiców swoją decyzją o dołączeniu do Fame MMA. 31-latek na rok przed igrzyskami olimpijskimi stoczył swoją walkę w oktagonie. Aktywny wciąż lekkoatleta zmierzył się z Dariuszem „Daro Lwem” Kaźmierczukiem. Pojedynek co prawda nie miał wielkiej dramaturgii, a sportowiec potrzebował ponad minuty, by odnieść premierowe zwycięstwo w nowej dyscyplinie sportu, w której chciał się sprawdzić.

Piotr Lisek komentuje swój udział w Fame MMA

Wiele osób łapało się za głowę po decyzji świeżo upieczonego taty. Komentującym głównie chodziło o potencjalną kontuzję lekkoatlety, który wystąpi na IO w Paryżu 2024. Na wiele pytań, w tym te, po co była mu walka w Fame MMA Piotr Lisek postanowił w wywiadzie dla WP SportowychFaktów.

– Czy ja coś straciłem przez tę walkę?! Gro osób znających mnie bliżej wie, jaką mam naturę. Podejmuję się dziwnych wyzwań i w to mi graj. Ja tam poszedłem, żeby się wyżyć, sprawdzić. Pcham się na głęboką wodę – stwierdził.

Odnosząc się do tematu kontuzji stwierdził, że nawet przy ewentualnym złamaniu ręki miałby czas na przygotowania, bo igrzyska olimpijskie są za rok. Mimo to uraz mógłby storpedować okres przygotowawczy, tym bardziej że Piotr Lisek zamierza podjąć się walki o medal.

– Poważne urazy w walkach się zdarzają, ale bardzo rzadko. Jestem sportowcem już naprawdę długo, zdobyłem dziesięć medali na międzynarodowych arenach i wiem, że podczas treningów też może mi się stać krzywda. Ćwiczenia tyczkarskie nie należą do bezpiecznych – kontynuował.

Powrót Piotra Liska do oktagonu. Lekkoatleta obiecał jedno

Na pytanie o kolejne walki, Piotr Lisek odparł, że trudno powiedzieć, bo teraz – tak, jak zapowiadał – skupia się w 100 proc. na lekkoatletyce. – Do rozmów ws. MMA będę mógł wrócić po Paryżu. Ale to jest aktywność, która wpasowuje się w mój charakter, więc bardzo możliwe, że będę walczyć nadal – stwierdził.

– Jestem pewny, że pozostanę w sporcie, a to oznacza, że przede mną wiele możliwości. Marzenia zostają marzeniami. Teraz liczy się tylko lekkoatletyka. [...] Zresztą na pewno nie zobaczycie mnie w oktagonie aż do igrzysk – zakończył.

Czytaj też:
Piotr Lisek przeprosił swoich kibiców. Nie wiedział, że robi źle
Czytaj też:
Anita Włodarczyk z ofertą walki w MMA. Mistrzyni postawiła sprawę jasno

Opracował:
Źródło: WP SportoweFakty