Wojciech Szczęsny o obronionym karnym. „Założyłem się z Messim”

Wojciech Szczęsny o obronionym karnym. „Założyłem się z Messim”

Wojciech Szczęsny i Leo Messi
Wojciech Szczęsny i Leo MessiŹródło:PAP/EPA / Georgi Licovski
W meczu z Argentyną Wojciech Szczęsny obronił drugi rzut karny na tym turnieju. Bramkarz sam przyznał, że jego zdaniem w tej sytuacji, w której interweniował VAR nie było faulu. Bramkarz Juventusu wyjawił w norweskiej TV 2, że założył się z Leo Messim o tę jedenastkę.

Do fazy pucharowej w katarze z grupy C awansowały i Argentyna. W tym jest duża zasługa Wojciecha Szczęsnego, który najpierw obronił rzut karny w meczu z Arabią Saudyjską, a w decydującym meczu z Argentyną powtórzył ten wyczyn. Bramkarz Juventusu zatrzymał Leo Messiego, który próbował go pokonać z 11. metrów.

Rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski zdradził, że jak rozmawiał po meczu z Wojciechem Szczęsnym, to ten powiedział mu o sytuacji, która miała miejsce po obronionym karnym. – Dostał takiego wyrzutu adrenaliny, że się cały trząsł – dodał.

Wojciech Szczęsny: Założyłem się z Messim

Teraz bramkarz Juventusu wyjawił w norweskiej TV 2, że założył się z Leo Messim o ten rzut karny. Szczęsny zapytany, czy rozmawiał z argentyńską gwiazdą, odpowiedział, że nie, ale rozmawiali przed podyktowaniem rzutu karnego. – Powiedziałem, że stawiam 100 euro, że sędzia nie podyktuje rzutu karnego – zdradził.

Holenderski arbiter jednak po interwencji VAR wskazał na jedenasty metr, co oznacza, że Polak przegrał zakład z Leo Messim. – Nie wiem, czy jest to legalne na mundialu i prawdopodobnie zostanę za to ukarany. Nie obchodzi mnie to – mówi Polak TV 2.

Ponadto bramkarz Juventusu zdradził, że nie zamierza się wywiązywać z tego zakładu. – Ja też nie zamierzam mu płacić! Dajcie spokój, 100 euro? – śmieje się Polak.

twitter

Wojciech Szczęsny: To świetna sprawa

Na temat samego rzutu karnego Wojciech Szczęsny stwierdził dla norweskich mediów, że dla niego, to świetna sprawa, że zatrzymał strzał zawodnika, którego uważa za najlepszego piłkarza wszech czasów. Ponadto w TVP Sport bramkarz podkreślił, że poświęcił trochę czasu na obserwację tego elementu w wykonaniu Messiego. – Analizowałem trochę rzutów karnych Leo. Do tej pory strzelał przeciwko mnie raz i wtedy trafił, w czwartek ja byłem górą – mówił w pomeczowym wywiadzie.

Z kolei sam Leo Messi stwierdził, że jest zdenerwowany, że nie wykorzystał tego rzutu karnego. – Ale po moim błędzie zespół wyszedł silniejszy. Wiedzieliśmy, że kiedy padnie pierwszy gol, mecz się zmieni – powiedział po meczu.

Czytaj też:
Marek Jóźwiak dla „Wprost”: Mam nadzieję, że z Francją pokażemy, że potrafimy grać w piłkę
Czytaj też:
Nagranie z mieszkania Szczęsnych trafiło do sieci. Widać łzy naszego bramkarza