Polacy przystąpili do rywalizacji o medale w doskonale znanym nam składzie. Po olimpijskie podium popłynęli Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski, Fabian Barański. Biało-czerwoni byli wśród kandydatów do zameldowania się w czołowej trójce i wywiązali się z tego zadania w świetny sposób.
Od Sydney do Paryża
Od 2000 roku na siedmiu kolejnych igrzyskach olimpijskich, wliczając w to Paryż, mamy co najmniej jeden medal w wioślarstwie. Wszystko rozpoczęło się od złota dwójki podwójnej wagi lekkiej, czyli oczywiście Tomasza Kucharskiego i Roberta Sycza. Były później piękne złote momenty, bo wspomniani sportowcy w Atenach ponownie stanęli na najwyższym stopniu podium. W Pekinie w 2008 roku męska czwórka podwójna także zwyciężyła, a osiem lat później w Rio de Janeiro Magdalena Fularczyk-Kozłowska oraz Natalia Madaj-Smolińska pokazały klasę i triumfowały w rywalizacji dwójki podwójnej kobiet.
Wiemy, że w stolicy Francji ta liczba medali już nie wzrośnie, pozostaniemy z jednym krążkiem w wioślarstwie. I tutaj trafiamy w sedno sprawy. Możemy się bowiem cieszyć z tego, że mamy tak kapitalną serię olimpijską w wioślarstwie, ale to nieco przysłania ciemny obraz tej dyscypliny w Polsce.
Do Paryża zakwalifikowały się tylko dwie polskie osady. Poza naszą medalową czwórką w akcji oglądaliśmy też Katarzynę Wełnę i Martynę Radosz, które nie awansowały do finału A, lecz popłyną w finale B. Dwie osady dla kraju z takimi wynikami w ostatnich 24 latach to bardzo słaby wynik. To jest powód do smutku, ale także do rozważań, dlaczego jest tak źle.
Trzy medale dla Polski w Paryżu
Dominik Czaja i spółka dali nam choć odrobinę wioślarskiej radości. Po ich występie reprezentacja Polski ma już w swoim dorobku trzy olimpijskie medale w Paryżu. Wcześniej po srebro sięgnęła Klaudia Zwolińska w kajakarstwie górskim (slalom, K-1), a po brąz drużyna szpadzistek w składzie: Renata Knapik-Miazga, Aleksandra Jarecka, Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Alicja Klasik.
Czytaj też:
Wielka niespodzianka dla polskich bohaterek. „Nigdy czegoś podobnego nie przeżyłam”Czytaj też:
Polska marka wywołała oburzenie podczas igrzysk. „Jak worki ziemniaków”