Sławomir Nitras wskazał wzór w polskim sporcie. „Prezes oddał akredytację”

Sławomir Nitras wskazał wzór w polskim sporcie. „Prezes oddał akredytację”

Sławomir Nitras
Sławomir Nitras Źródło: PAP / Piotr Nowak
W środę (tj. 21 sierpnia) odbyła się konferencja prasowa Sławomira Nitrasa. Minister Sportu i Turystyki podsumował polskie igrzyska olimpijskie w Paryżu.

O czym dokładnie mowa? O rozliczeniu tego, co było dobre, ale też tego, co niekoniecznie powinno mieć miejsce w polskim ruchu olimpijskim podczas igrzysk w Paryżu. Minister Sławomir Nitras otrzymał od poszczególnych związków to, o co prosił. W zdecydowanej większości, bo zdarzyło się kilka „wyjątków”.

Sławomir Nitras rozliczył udział Polski w igrzyskach olimpijskich

Szef sportowego resortu punktował zarówno na plus, jak i na minus, podczas spotkania z dziennikarzami w sali konferencyjnej PGE Narodowego w Warszawie.

Wzór dla polskiego sportu na przyszłość? Polski Związek Piłki Siatkowej. Nitras opowiedział, jak wyglądała sytuacja z polską siatkówką w trakcie igrzysk w Paryżu.

– Spójrzmy na Polski Związek Piłki Siatkowej. Do Paryża przywiózł trzy reprezentacje, dwa zespoły halowe i duet siatkarzy plażowych. Władze związku były reprezentowane tylko przez jednego przedstawiciela, prezesa związku. Mówię o Sebastianie Świderskim. Prezes oddał swoją akredytację, nie oglądał meczów z loży, tylko zwykłego, kibicowskiego miejsca. Siedząc tuż za ławkami dla drużyn. W mojej ocenie właśnie tak powinni zachowywać się prezesi federacji w Polsce – ocenił Nitras.

twitter

Wyróżnieni zostali również byli olimpijczycy, obecnie zarządzający Polskim Związkiem Narciarskim oraz Polskim Związkiem Pływackim.

– Adam Małysz dostał zaproszenie na igrzyska do Paryża. Zachował się jednak tak, jak należało. Uznał, że choć impreza z pewnością będzie wyjątkowa, a dodatkowo jako sportowiec z wiadomych względów, nigdy nie był na letnich igrzyskach. Ale uznał za niestosowne, żeby jechać do Paryża za pieniądze podatników. Otylia Jędrzejczak, podobnie, przekazała akredytację bezpośrednio dla jednego z członów ekipy pływackiej. Mając przekonanie, że to miejsce w Paryżu bardziej przysłuży się sztabowi, żeby jeszcze pomóc ekipie pływackiej – opisywał Nitras.

Minister przyznał jednak, że do Paryża pojechała jednak trzynastka prezesów polskich związków, które nie miały żadnego przedstawiciela czy przedstawicielki wśród startujących. Po prostu nie mając kwalifikacji olimpijskich, co można potraktować, jako zachowanie po ludzku bulwersujące.

Dziesięć medali reprezentacji Polski na igrzyskach w Paryżu

Polska zakończyła igrzyska olimpijskie z dziesięcioma medalami w stolicy Francji. Jako pierwsza, wicemistrzostwo olimpijskie zdobyła Klaudia Zwolińska, kajakarka górska. Brązowy krążek dołożyły następnie polskie szpadzistki, wyszarpując sukces w drużynie, wygrywając po kapitalnej walce mecz o 3. miejsce z Chinkami.

Na sukcesy pań odpowiedzieli panowie. Brązowy medal zdobyli wioślarze, polska czwórka podwójna w składzie: Dominik Czaja, Fabian Barański, Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup. W piątek 2 sierpnia brązowy krążek dołożyła za to Iga Świątek. Jako pierwsza w dziejach polskiego ruchu olimpijskiego, wywalczyła medal olimpijski w tenisie.

Kolejne dwa krążki to sukcesy we wspinaczce na czas, dwie Aleksandry – Mirosław ze złotem i Kałucka z brązem. Brązowy medal dołożyła również w piątek (tj. 9 sierpnia) Natalia Kaczmarek, po świetnym biegu w finale na 400 metrów. To też był pierwszy, długo wyczekiwany krążek dla Polski, spoglądając na rywalizację lekkoatletyczną.

Ósmy medal, srebro olimpijskie, dołożyła w sobotę reprezentacja Polski siatkarzy. Polacy w finale przegrali z Francją 0:3. Przedostatni krążek to finał osiągnięty przez pięściarkę Julię Szeremetę, który ostatecznie dał srebro w kategorii 57 kg. I ten ostatniego dnia IO 2024, w kolarstwie torowym, autorstwa Darii Pikulik.

Czytaj też:
Nikola Grbić wrócił do swojej ojczyzny. Tam opowiedział o sukcesie z Polakami
Czytaj też:
Rosjanie zaatakowali Igę Świątek. „Kibice nie pokochają jej za to bardziej”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl