Piąty dzień igrzysk dla polskich kibiców i snowboardzistów zaczął się bardzo dobrze. Trzech na pięciu reprezentantów naszego kraju awansowało do 1/8 finału w slalomie gigancie równoległym. Z rywalizacją już w eliminacjach pożegnały się natomiast Weronika Biela-Nowaczyk (27. miejsce) i Aleksandra Michalik (30. miejsce). Na starcie stanęli Aleksandra Król, Oskar Kwiatkowski i Michał Nowaczyk.
1/8 finału w wykonaniu polskich zawodników
Michelle Dekker wyeliminowała Sofiję Nadyrszinę, jedną z faworytek do medalu igrzysk olimpijskich. Aleksandra Król mierzyła się w 1/8 finału z Poliną Smolentsową, reprezentantką Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Polka bez problemów awansowała do ćwierćfinału, w którym zmierzy się z absolutną faworytką do złotego medalu Ester Ledecką. Naszą reprezentantkę czeka więc bardzo trudne zadanie. Dopóki jednak bieg się nie zakończył, niczego nie można być pewnym, ponieważ slalom gigant jest baardzo dynamiczny i nieprzewidywalny.
Oskar Kwiatkowski ścigał się z Włochem Mirko Felicettim, który na starcie popełnił duży błąd. Wydawało się, że nasz reprezentant spokojnie dojedzie do mety, ale sam nie ustrzegł się potknięcia. Snowboardzista z Italii na swoje nieszczęście popełnił kolejne błędy i ostatecznie to Polak awansował do 1/4 finału walki o medale olimpijskie. Michał Nowaczyk natomiast nie zdołał wygrać swojego biegu i awansować do ćwierćfinału. Biało-Czerwony na starcie był bardzo skoncentrowany, ale nie zdołał ustrzec się błędów.
Czytaj też:
Podsumowanie czwartego dnia ZIO. Kto zdobył medale i jak poradzili sobie Polacy?