Z powodu sytuacji pandemicznej, a w szczególności nowej brytyjskiej mutacji koronawirusa, osoby powracające do Niemiec z Wielkiej Brytanii muszą poddać się obowiązkowej kwarantannie. Przymusowa izolacja obowiązuje nawet w przypadku negatywnego wyniku testu na obecność SARS-CoV-2.
To komplikuje sprawę chociażby Robertowi Lewandowskiemu i Krzysztofowi Piątkowi. Obaj piłkarze po powrocie z meczu reprezentacji Polski przeciwko Anglii wylądowaliby bowiem na kwarantannie. To oznacza z kolei pauzę w rozgrywkach klubowych. W takiej sytuacji nie jest wcale pewne, czy niemieckie kluby będą chciały puścić swoich zawodników na to spotkanie.
Kadra bez Lewego?
Ciężko wyobrazić sobie sytuację, w której najlepszy zawodnik zeszłego roku, król strzelców praktycznie każdych rozgrywek w jakich brał udział, i lider w obecnej klasyfikacji Złotego Buta, nie jest dopuszczony przez swój klub do meczu reprezentacyjnego przeciwko najtrudniejszemu przeciwnikowi w grupie eliminacyjnej Polaków. Mimo wszystko kluby nie mają obowiązku zwalniać zawodników z klubu na mecze reprezentacji, jeśli w grę wchodzi późniejsza absencja spowodowana przymusową kwarantanną zawodnika.
To oznacza, że obecność Roberta Lewandowskiego na meczu w Anglii nie jest wcale pewna. W grę wchodzi również rozegranie meczu z Anglią poza Wyspami, na neutralnym gruncie. Na razie jednak nic nie wskazuje na to, żeby spotkanie miało się odbyć poza granicami Albionu. Mecz zaplanowano na 31 marca.
Czytaj też:
Robert Lewandowski był ponownie przesłuchiwany. Jest opinia biegłych ws. nagrań