Transfer Leo Messiego do Paris Saint-Germain stał się faktem. Argentyńczyk rozstał się z FC Barceloną i podpisał już dwuletni kontrakt z wicemistrzem Francji. Tam będzie grał z Sergio Ramosem, który, podobnie jak sześciokrotny laureat Złotej Piłki, przeszedł na Parc des Princes na zasadzie wolnego transferu.
Ramos powitał Messiego
Byli kapitanowie Realu i Dumy Katalonii, którzy niejednokrotnie mierzyli się w El Clasico i raczej nie byli boiskowymi przyjaciółmi, teraz będą współdzielić jedną szatnię. Kibice na całym świecie zachodzą w głowę, czy piłkarzom uda się porozumieć. Tymczasem w mediach społecznościowych Ramos powitał już Messiego.
Były kapitan Królewskich udostępnił zdjęcie dwóch koszulek PSG: białej z nazwiskiem Ramosa i granatowej z nazwiskiem Messiego. „Kto by powiedział, prawda Leo Messi?” – brzmi podpis pod fotografią. Hiszpan powitał także nowego kolegę, pisząc „witaj” w trzech językach: po hiszpańsku, angielsku i francusku.
Jeden klub i jeden... dom?
Tymczasem „AS” przypomniał, że już w marcu, gdy pojawiły się plotki na temat odejścia Argentyńczyka z Camp Nou, Ramos żartobliwie zaoferował mu dołączenie do Królewskich. – Mógłby pomieszkać u mnie przez pierwszy tydzień – mówił. „El Pais” z kolei przekazał, że po przejściu Messiego do PSG Hiszpan złożył taką samą propozycję, ale tym razem na poważnie.
Według Juana Irigoyena, który pracuje we wspomnianym dzienniku, Ramos zaoferował Messiemu i jego rodzinie zamieszkanie w jego domu do czasu, aż Argentyńczyk znajdzie mieszkanie dla siebie i bliskich. – Sergio bardzo podziwia i szanuje Leo. Wcześniej sytuacja była taka, jaka była, ale teraz on będzie go bronił jako jednego ze „swoich” – stwierdził informator z otoczenia Hiszpana w rozmowie z dziennikarzem.
Tymczasem poszukiwaniami domu dla Messiego zajmują się przedstawiciele PSG. To właśnie klub wziął na siebie także odpowiedzialność za znalezienie odpowiednich szkół dla trzech synów Argentyńczyka.
Czytaj też:
Największy zamach na przeciętność w historii futbolu. Kulisy transferu Leo Messiego do PSG