Poznaliśmy zdobywcę Superpucharu Hiszpanii. Baskowie byli zupełnie bezradni

Poznaliśmy zdobywcę Superpucharu Hiszpanii. Baskowie byli zupełnie bezradni

Luka Modrić i Karim Benzema, piłkarze Realu Madryt
Luka Modrić i Karim Benzema, piłkarze Realu Madryt Źródło:Newspix.pl / Ruben Albarran / Pressinphoto
W finale Superpucharu Hiszpanii zmierzyły się dwie uznane drużyny z tego kraju – Real Madryt i Athletic Club. Baskowie, choć teoretycznie znacznie słabsi personalnie, jak niemal zwykle swoją walecznością dali się Królewskim we znaki.

16 stycznia odbył się finał Superpucharu Hiszpanii rozgrywany w Arabii Saudyjskiej. Najpierw zakwalifikował się do niego Real Madryt, który w półfinale pokonał FC Barcelonę. W El Clasico zwyciężył 3:2 po dogrywce. Natomiast Athletic z Bilbao niespodziewanie pokonał Atletico Madryt po emocjonującym i wyrównanym starciu.

Luka Modrić bohaterem w pierwszej połowie finału Superpucharu Hiszpanii

Finałowe starcie również okazało się bardzo zacięte, aczkolwiek z obu stron brakowało dogodnych okazji. Przewaga Los Blancos była ewidentna, lecz nie przekładała się na klarowne sytuacje do strzelenia gola.

Minęło ponad pół godziny, zanim zobaczyliśmy pierwszą bramkę. Ustrzelił ją Luka Modrić, o którym na chwilę zapomniała cała defensywa Los Leones. Chorwat skorzystał z piłki wycofywanej przed pole karne przeciwników Realu. Wchodził w tak zwane drugie tempo, a że miał mnóstwo miejsca i czasu, przymierzył idealnie obok słupka – po właściwej stronie bramki. Do końca pierwszej połowy wynik spotkania się nie zmienił.

Karim Benzema przypieczętował triumf Realu Madryt

Druga połowa doskonale rozpoczęła się dla zespołu z Madrytu. Była 51. minuta, kiedy arbiter podyktował rzut karny dla Królewskich po przewinieniu jednego z obrońców Athleticu. Yeray blokował strzał ręką, w związku z czym ekipie Carlo Ancelottiego jedenastka należała się bez wątpienia. Na gola zamienił ją Benzema.

To trafienie ewidentnie podcięło skrzydła Basków, którzy od momentu utraty bramki na 0:2 zupełnie nie potrafili zagrozić golkiperowi oponentów. Real natomiast mógł spokojnie kontrolować przebieg spotkania z piłką przy nodze, co też ochoczo czynił. Niestety dla widowiska nie było to zbyt korzystne, ponieważ przez to tempo spotkania siadło.

Bramkarz bohaterem Królewskich

Podopieczni Marcelino obudzili się dopiero w końcówce spotkania. Po jedynej akcji, jaką przeprowadzili, wywalczyli rzut karny, a Królewscy musieli kończyć starcie w osłabieniu. Militao zablokował bowiem ręką strzał Garcii, za co obejrzał czerwoną kartkę. Sam Garcia podszedł do „jedenastki”, ale nie udało mu się pokonać Courtoisa. Belg obronił uderzenie nogą w efektowny sposób. Ostatecznie więc Real wygrał 2:0 z Athletikiem i wygrał Superpuchar Hiszpanii.

twitterCzytaj też:
Mateusz Klich o powrocie Adama Nawałki do reprezentacji Polski: To chyba k**** pograne...