Problemy Szwedów przed meczem z Polską. To raczej nie zmartwi kibiców Biało-Czerwonych

Problemy Szwedów przed meczem z Polską. To raczej nie zmartwi kibiców Biało-Czerwonych

Trening Szwedów przed meczem z Polską
Trening Szwedów przed meczem z Polską Źródło:Newspix.pl / Piotr Kucza/Fotopyk
Mecz Polska – Szwecja wyłoni kolejnego finalistę mistrzostw świata, a przed spotkaniem trudno wskazać zdecydowanego faworyta. Swoje problemy mają obie reprezentacje i niewykluczone, że na boisko nie wybiegnie kilka gwiazd. Szwedzkie media donoszą o dwóch „znakach zapytania” w składzie swojej kadry, co na przedmeczowej konferencji potwierdził selekcjoner Janne Andersson.

Reprezentacja Szwecji, w przeciwieństwie do Biało-Czerwonych, od lat gra składem, w którym nawet jeśli dochodzi do roszad, to nie ma ich wiele. Trzon kadry pozostaje niezmienny i to może stanowić największy atut podopiecznych Janne Anderssona w finale baraży przeciwko Polakom. Selekcjoner reprezentacji Trzech Koron przed starciem na Stadionie Śląskim w Chorzowie stoi jednak przed kilkoma dylematami, o czym informują szwedzkie media.

Reprezentacja Polski. Szwecja ma problemy kadrowe

Jak donosi sverigesradio.se, Albin Ekdal, który doznał urazu podczas półfinałowego meczu z Czechami, przed spotkaniem z Polską trenował indywidualnie. Pomocnik Sampdorii walczy z czasem i nie jest pewne, czy zdąży wykurować się na wtorkowe starcie. – Albin od dłuższego czasu zmagał się z kontuzją – wyjaśnił asystent trenera reprezentacji, Peter Wettergren.

Podobnie wygląda sytuacja Joakima Nilssona, który wciąż dochodzi do siebie po przejściu COVID-19. – Przed zgrupowaniem odbyłem trzy pełne sesje treningowe, a potem zagrałem 120 minut. Byłem więc trochę zmęczony. Ustaliliśmy, że dobrze będzie, jeśli odpocznę. Nie było mnie długo, więc organizm potrzebuje odpoczynku. Ale powinno być dobrze do wtorku – mówił zawodnik cytowany expressen.se.

O tym, że ma jeszcze dwa „znaki zapytania” co do składu wyjściowego, mówił podczas konferencji prasowej selekcjoner Szwedów. – Czekam na raport medyczny. Zobaczymy, co powiedzą nasi lekarze, jak będą czuli się piłkarze. Na pewno nie zagra żaden zawodnik, który nie będzie na sto procent gotowy. Przed nami bardzo ważny mecz – podkreślił Janne Andersson.

Czytaj też:
„Szwecja wykorzysta każdą sekundę naszej nieuwagi. Nie rzucajmy się z szabelką na czołg”

Źródło: sverigesradio.se, expressen.se, laczynaspilka.pl