Były kandydat na szkoleniowca Polaków się pogrążył. Nie chce wykluczenia Rosjan, ale to nie wszystko

Były kandydat na szkoleniowca Polaków się pogrążył. Nie chce wykluczenia Rosjan, ale to nie wszystko

Massimo Carrera
Massimo CarreraŹródło:Newspix.pl / ZUMA
Z reguły postaci w świecie sportu są zwolennikami wykluczenia Rosjan, których przedstawiciele zaatakowali Ukrainę i rozpoczęli wojnę. Są jednak takie persony, które nie widzą problemu w dalszej współpracy z zawodnikami i federacjami Kremla. Jednym z nich jest Massimo Carrera, niedoszły selekcjoner Polaków.

Sankcje nałożone na Rosję i Białoruś zostały w sporcie powszechnie zaakceptowane. Brak rosyjskich klubów i zawodników sprawia, że nie promuje się Rosji na świecie. Większość ludzi zapewne zgadza się z tą decyzją i z kolejnymi, które w poniedziałek 2 maja zostały podane przez UEFA. Rosyjskie drużyny nie zostaną dopuszczone do udziału w rozgrywkach Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Ligi Konferencji Europy. Reprezentacja Sbornej natomiast nie weźmie udziału w Lidze Narodów B, w której automatycznie znajdzie się na 3. miejscu i spadnie do Ligi C.

Massimo Carrera nie widzi problemu. Mógłby pracować w Rosji

Szkoleniowiec Massimo Carrera w rozmowie z rosyjskim portalem championat.com przyznał, że widzi miejsce dla Rosjan w piłce nożnej. Włoch był po zwolnieniu Jerzego Brzęczka kandydatem na selekcjonera naszej reprezentacji. Uważa on, że Sborna powinna zostać przywrócona do gry. – Uważam, że sport powinien pozostać poza polityką! Mam nadzieję, że wkrótce wszystkie zawieszenia zostaną usunięte, a sytuacja wróci do normy – powiedział trener.

To nie koniec kontrowersyjnych, a może nawet kompromitujących słów Carrery. W pewnym momencie rozmowy z innymi mediami Włoch postanowił zareklamować się na tamtejszym rynku pracy. - Sytuacja polityczna na świecie nie wpływa na moją decyzję o pracy w Rosji, jestem tym zainteresowany. Chciałbym w przyszłości znów tam pracować. Nie widzę powodu, żeby odrzucać oferty z klubów - stwierdził szkoleniowiec w rozmowie z „RB Sport”.

Czytaj też:
Iga Świątek skorzystała z gościnności swojego idola. „Zaczepiła” go w nietypowy sposób

Źródło: WPROST.pl / Championat.com/RB Sport