Leo Messi z kolejnym rekordem. Argentyńczyk nie przestaje zadziwiać

Leo Messi z kolejnym rekordem. Argentyńczyk nie przestaje zadziwiać

Leo Messi
Leo MessiŹródło:PAP/EPA / Friedemann Vogel
Argentyna z łatwością rozbiła Chorwację 3:0 w półfinale mistrzostw świata i już dziś pozna swojego rywala w decydującym starciu. Gwiazdą meczu był Leo Messi, który dzięki trafieniu do siatki po raz kolejny wpisał się w karty historii futbolu.

Przed meczem Argentyny z Chorwacją trudno było wytypować bezpośredniego faworyta. Wiele osób stawiało w tej roli Europejczyków, którzy wciąż są wicemistrzami świata i nie wykluczano powtórki sprzed czterech lat. Stało się inaczej. Rozpędzeni Albicelestes nie dali szans rywalom, a to głównie za sprawą Leo Messiego i Juliana Alvareza, którzy zagrali swoje najlepsze spotkanie na mundialu w Katarze. Pierwszy z wymienionych ponownie zachwycił cały świat.

Leo Messi pobił kolejny rekord

Pierwszy gol w meczu Argentyna – Chorwacja padł już w 33. minucie. Podczas ataku Argentyńczyków bramkarz Dominik Livaković sfaulował w polu karnym Juliana Alvareza i za swój wybryk otrzymał żółtą kartkę. Do jedenastki podszedł Leo Messi i mocnym strzałem nie dał szans Chorwatowi, trafiając do siatki na tegorocznym mundialu po raz piąty.

Tym samym atakujący Albicelestes wpisał się na stałe w karty historii, zdobywając 11. gola na mundialach dla swojej reprezentacji. 35-latek przebił swoim wyczynem Gabriela Batistutę. Do światowego lidera tej klasyfikacji, Miroslava Klose brakuje mu jeszcze pięciu goli. Warto dodać, że po ogłoszeniu składów stało się jasne, że Argentyńczyk zrówna się pod względem występów na mistrzostwach świata z Lotharem Matthaeusem. Obaj mają ich po 25, a przed Messim jeszcze finał.

twitter

Finał mistrzostw świata w Katarze

Już dziś (14.12) świat pozna drugiego finalistę mundialu w Katarze. O godz. 20:00 na Al Bayt Stadium wybiegną ekipy Francji i Maroka. Faworytami meczu są Les Bleus, jednak lekceważenie drużyny z Afryki byłoby głupotą, ponieważ są absolutną rewelacją tych rozgrywek i odprawili z kwitkiem już Hiszpanię oraz Portugalię, a także pewnie zwyciężyli w swojej grupie.

Jeśli do finału awansuje drużyna Didiera Deschampsa, dojdzie do starcia dwóch najlepszych strzelców turnieju, Lionela Messiego i Kyliana Mbappe. Obaj piłkarze mają po pięć bramek i prowadzą swoje ekipy do zwycięstwa. Finał rozegrany zostanie w niedzielę, 18 grudnia o godz. 20:00.

Czytaj też:
Marek Jóźwiak dla „Wprost”: Awansu do półfinału nikt się nie spodziewał, nawet sami Chorwaci
Czytaj też:
Holandia odpada z mundialu. Argentyna lepsza w serii rzutów karnych