Bycie popularnym nie zawsze jest czymś pożądanym. Właśnie przekonał się o tym Jakub Kiwior i to w jednym z najważniejszych dni w życiu. W przerwie między sezonami reprezentant Polski wziął ślub z wybranką jego serca. Niestety ich święto zostało popsute ze względu na wizytę kilku nieproszonych gości, o czym bez ogródek napisała partnerka piłkarza.
Partnerka Jakuba Kiwiora zdenerwowana po ślubie
Claudia Kowalczyk, bo o niej mowa, pracująca jako instruktorka tańca typu „twerking” oraz piłkarz byli parą od dłuższego czasu, w związku z czym na początku czerwca postanowili wziąć ślub. Doszło do niego w minioną sobotę w kościele pod wezwaniem Marii Magdaleny w Tychach. To właśnie z tego śląskiego miasta pochodzi piłkarz Arsenalu i w związku z tym miejsce nie może dziwić.
Niestety jednak nie wszystko udało się tak, jak wymarzyła sobie młoda para. Kowalczyk jasno zaznaczyła to w swoim wpisie w mediach społecznościowych.
– Dziękuję dziennikarzom za zniszczenie mi najważniejszego dnia w moim życiu. Siadanie w pierwszych rzędach w kościele z aparatami jest totalnym brakiem szacunku. To miał być nasz dzień spędzony w gronie najbliższych, bez medialnej otoczki. Nie wyraziliśmy na to zgody ani my, ani nasi goście – napisała na swoim Instagramie.
Jakub Kiwior w gronie powołanych do reprezentacji Polski
Młoda para na razie jednak nie będzie miała czasu na podróż poślubną, ponieważ już dziś, 12 czerwca, rozpoczyna się zgrupowanie reprezentacji Polski, a Kiwior to jeden z tych zawodników, których Fernando Santos powołał na dwa najbliższe mecze. Przypomnijmy, że Biało-Czerwoni najpierw zagrają towarzysko z Niemcami, a następnie zmierzą się z Mołdawią w ramach kwalifikacji do mistrzostw Europy w 2024 roku.
Czytaj też:
Historyczny awans do PKO BP Ekstraklasy! Sensacja w NiecieczyCzytaj też:
Wielkie nazwiska, duże pieniądze i brak awansu. Kompromitacja znanego klubu