Afera w polskim klubie. Padło podejrzenie ustawiania meczów

Afera w polskim klubie. Padło podejrzenie ustawiania meczów

Piłkarze Hutnika Kraków
Piłkarze Hutnika Kraków Źródło:Newspix.pl / Jacek Stanisławek/400mm.pl
Hutnik Kraków zwrócił się z prośbą do Polskiego Związku Piłki Nożnej o sprawdzenie podejrzenia ustawiania meczów. Klub zawiesił w prawach zawodnika Dawida Kubowicza oraz za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Kamilem Wengerem. To pokłosie ostatnich wyników drużyny.

Władze Hutnika Kraków podejrzewają, że piłkarze klubu mogą być zamieszani w ustawianie meczów własnej drużyny. Chcą przeprowadzić śledztwo i poprosili PZPN o wsparcie, by ci zweryfikowali sytuację. Na stronie internetowej hutnikkrakow.com pojawił się komunikat, w którym poinformowano o wszczęciu postępowania wewnątrz zespołu i podjęto ważne kroki.

Hutnik Kraków poprosił PZPN o wsparcie w celu weryfikacji ustawiania meczów

„Klub zwrócił się do Rzecznika Dyscyplinarnego przy PZPN z prośbą o weryfikację poprzez wykorzystanie narzędzi, którymi PZPN dysponuje i wykorzystuje w podobnych sytuacjach o dokonanie analizy w kierunku podejrzenia czy nie mieliśmy do czynienia w przypadku dwóch ostatnich meczów ze zjawiskiem match-fixingu” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu Hutnika Kraków.

Sytuacja jest o tym podejrzana, że w dwóch ostatnich meczach, które rozgrywane były 29 października i 5 listopada doszło do niecodziennych i podejrzanych wydarzeń. Podczas spotkań z Lechem II Poznań i Kotwicą Kołobrzeg krakowianie prowadzili 3:0, ale rywale błyskawicznie zaczęli odrabiać straty. Co więcej, wysokie prowadzenie utrzymywano odpowiednio do 69. i 60. minuty i ostatecznie oba pojedynki zakończyły się porażkami 3:4 i 3:5.

Piłkarze Hutnika Kraków podejrzani o ustawianie meczów

Kibice Hutnika byli bezlitośni dla piłkarzy do tego stopnia, że kazali im zdejmować i oddawać koszulki klubowe. Prawdopodobnie i tak nie spodziewali się, że sytuacja może mieć związek z ustawianiem meczów. W konsekwencji tych zdarzeń klub zawiesił w prawach piłkarza Dawida Kubowicza i rozwiązał kontrakt z Kamilem Wengerem.

W opublikowanym oświadczeniu można przeczytać, że przed wspomnianym meczem z Kotwicą Kołobrzeg działacze zawiesili wypłacanie premii finansowych uzależnionych od zdobyczy punktowych. Oznacza to, że teoretycznie zostałyby one wypłacone, jeśli drużyna do końca rundy jesiennej osiągnie wymaganą liczbę punktów w tabeli drugiej ligi.

„Zawodnicy zostali poinformowani, iż mają pozostawać w siedmiodniowym cyklu treningowo-meczowym, nie będzie dnia wolnego po meczu jak było to praktykowane dotychczas, trener zostaje zobligowany do wypełnienia czasu poprzez zwiększenie objętości zajęć teoretycznych taktyczno-analitycznych” – poinformowano.

twitterCzytaj też:
Policja ujęła niedoszłego sponsora polskiego klubu. Proponował korupcję
Czytaj też:
Kolejny trener wyleciał z klubu Ekstraklasy. Władze wydały komunikat

Opracował:
Źródło: hutnikkrakow.com