Polski piłkarz zasłabł i zmarł na boisku. „Pozostała tylko pustka i pytanie ‘Dlaczego?’”

Polski piłkarz zasłabł i zmarł na boisku. „Pozostała tylko pustka i pytanie ‘Dlaczego?’”

Znicz
Znicz Źródło: Shutterstock / Jochen Gottselig
Nie żyje Paweł Przeszło, który stracił przytomność w trakcie starcia piłki nożnej na Podkarpaciu. Jego klub w emocjonalnym wpisie żegna go w mediach społecznościowych.

Kibice zebrani podczas meczu LKS Atlantic Chałupki Dębniańskie – San Wierzawice w stalowowolskiej klasie B nie spodziewali się tak dramatycznych scen. Paweł Przeszło zasłabł podczas pierwszej połowy pojedynku. W 27. minucie rozpoczęła się walka o jego życie, która niestety zakończyła się niepowodzeniem. Pojedynek obu ekip nie został dokończony.

Nie żyje piłkarz i trener Paweł Przeszło

Paweł Przeszło miał 44 lata. Był mocno związany z futbolem w położonych w gminie Leżajsk Chałupnikach Dębniańskich. Jego ukochany klub emocjonalnie pożegnał go w mediach społecznościowych. We wpisie można przeczytać o wielkim żalu i bólu, jaki odczuwają jego koledzy z Atlanticu. Klub opatrzył publikacje dwoma zdjęciami, na których można zobaczyć uśmiechniętego Przeszłę.

„Z ogromnym żalem i niedowierzaniem przekazujemy bardzo smutną wiadomość. Niestety zmarł nasz zawodnik Paweł Przeszło Podczas dzisiejszego meczu z LKS San Wierzawice Paweł zasłabł i stracił przytomność i mimo bardzo długiej walki o jego życie niestety nie udało się go uratować. Pozostała tylko pustka i pytanie… Dlaczego? Paweł, jesteś na zawsze w naszych sercach” – można przeczytać we wpisie na Facebooku.

facebook

Kondolencje po śmierci polskiego piłkarza

Paweł Przeszło oprócz funkcji piłkarza męskiej sekcji Atlanticu Chałupniki Dębniańskie pełnił także rolę trenera żeńskiej sekcji klubu. Dzień przed śmiercią był obecny podczas Podkarpackiego Festiwalu Piłki Nożnej Kobiecej w Sanoku, na którym prowadził swój zespół.

W mediach społecznościowych nie brakuje kondolencji dla bliskich zmarłego 44-latka. Wśród setek komentarzy można znaleźć także te opublikowane przez profile inne kluby. „Żadne słowa nie opiszą tego smutku. Pozostaniesz zawsze w naszych sercach” – można przeczytać.

Czytaj też:
Barcelona ogłosiła transfer i... usunęła informację. Kuriozalna sytuacja
Czytaj też:
Wojciech Szczęsny pierwszy raz po zakończeniu kariery. Tym się teraz zajmuje

Opracował:
Źródło: Wprost, nowiny24.pl