W starciu zapowiadanym przez polskie media jako pojedynek bramkarzy naszej reprezentacji lepszy okazał się Boruc. Byli koledzy z Legii wpuścili łącznie 5 goli. Ostatecznie to Artur Boruc mógł jednak świętować. Jego zespół po tym spotkaniu znalazł się na 13 pozycji w tabeli Premier League i wyprzedza 16. Swansea o 5 punktów.
Mecz zaczął się szczęśliwie dla Boruca. W 37 minucie gola dla Bournemouth strzelił Max-Alain Gradel. W 39 minucie wyrównał Modou Barrow i obie drużyny zeszły do przerwy niezadowolone z wyniku. W drugiej połowie znów zaatakowali gospodarze. W 50 minucie bramkę strzelił Joshua King. Już w 62 minucie wyrównał jednak świetnie dysponowany w tym sezonie Gylfi Sigurdsson. Ostatecznie stanęło na 3:2 dla Bournemouth. Bramkę dla zespołu Boruca zdobył w 78 minucie Steve Cook.
W pozostałych piątkowych meczach ligi angielskiej Norwich bezbramkowo zremisowało z Manchesterem CIty, a Stoke przegrało 1:2 z Southamptonem. W niedzielę zagrają Aston Villa z Tottenhamem i Liverpool z Chelsea.
Wprost.pl