Michniewicz przypomniał film „Poranek Kojota”. Nawiązał do meczu z Lechem

Michniewicz przypomniał film „Poranek Kojota”. Nawiązał do meczu z Lechem

Czesław Michniewicz
Czesław Michniewicz Źródło: Shutterstock / Dziurek
Legię Warszawa czeka arcytrudne spotkanie z Lechem Poznań, który od początku sezonu potwierdza aspiracje mistrzowskie. – Wygrali kilka spotkań i strzelili dużo bramek. Czeka nas ciekawy mecz – ocenił Czesław Michniewicz, który na przedmeczowej konferencji prasowej wskazał mocne strony Kolejorza.

Mecz Legii Warszawa z Lechem Poznań to najciekawiej zapowiadające się starcie 11. kolejki Ekstraklasy. Stołeczny klub podejmie drużynę, która przed startem rundy zasiadała w fotelu lidera, a w poprzedniej kolejce ograła aż 4:0 Śląsk Wrocław. – Lech dobrze rozpoczął sezon. Wygrali kilka spotkań i strzelili dużo bramek. Czeka nas ciekawy mecz – mówił Czesław Michniewicz na przedmeczowej konferencji prasowej.

Michniewicz wskazuje mocne strony Lecha

Szkoleniowiec Wojskowych zauważył, że Kolejorz dobrze funkcjonuje jako drużyna oraz ma kilku zawodników mogących pochwalić się wysokimi umiejętnościami. – Do tego dochodzi mocna ławka rezerwowych i rywalizacja o miejsce w składzie – stwierdził. Michniewicz przypomniał zarazem, że w przeciwieństwie do jego podopiecznych, gracze Lecha nie rywalizują w europejskich pucharach. – Nie mają dodatkowych meczów w tygodniu i mają dużo czasu na przygotowanie do kolejnych spotkań – dodał.

Trener mistrza Polski ma świadomość wagi niedzielnego spotkania. – Potrzebujemy punktów jak tlenu. Wiemy jaka jest sytuacja w lidze. Mamy świadomość tego, w którym miejscu jesteśmy – podkreślił dodając, że jego podopieczni są bardzo zmotywowani przed starciem z Kolejorzem. – Idąc na konferencję mówiłem, że przypomina mi się piosenka z filmu „Poranek Kojota” – „Ta ostatnia niedziela” (śmiech). Oczywiście pół żartem, pół serio. Mamy świadomość, jak ważne jest to spotkanie – zaznaczył.

Michniewicz wyraził także przekonanie, że jego zawodnicy rozegrają dobre spotkanie. – Wynik jest sprawą otwartą. Jeżeli zagramy na podobnym poziomie, jak ma to miejsce w Europie, wówczas możemy myśleć o dobrym wyniku – podsumował.

Czytaj też:
Raków górą w hicie Ekstraklasy. Kolejna porażka Śląska

Źródło: WPROST.pl / legia.com