W Zakopanem na starcie pojawił się dziesięć reprezentacji: Kazachstan, Finlandia, USA, Japonia, Polska, Słowenia, Szwajcaria, Norwegia, Niemcy oraz Austria.
Niestety, choć można było mieć nadzieję na okolice miejsca na podium drużyny gospodarzy, zabrakło kilku metrów więcej – przede wszystkim przy pierwszym skoku Aleksandra Zniszczoła.
Bardzo dobrze zaprezentował się za to Paweł Wąsek. Lider reprezentacji Polski w obecnym sezonie oddał skoki na odległość 133 i 138 metrów, potwierdzając, że w niedzielę będzie liczył się w walce o wysokie cele w konkursie indywidualnym na Wielkiej Krokwi.
Polacy ostatecznie w Zakopanem zajęli 5. miejsce. Zwyciężyli Austriacy, na drugim miejscu Słowenia, trzecia Norwegia a tuż za podium Niemcy.
Austriacy najlepsi na Wielkiej Krokwi. Udany występ Pawła Wąska
Spoglądając na wyniki indywidualne, Wąsek zajął piąte miejsce podczas sobotniego konkursu. Warto docenić udane skoki – w pierwszej serii Dawida Kubackiego (131,5 m) – oraz w drugiej Kamila Stocha (131 m). W drugim skoku poprawił się też wspomniany Zniszczoł, osiągając 125 metrów.
Austriacy znokautowali jednak konkurencję. Widać to również w klasyfikacji Pucharu Narodów, w którym Austria wyraźnie prowadzi nad resztą stawki. W sobotni wieczór, dla pokazania dominacji austriackich skoków, przewaga nad drużyną Polski w łącznej nocie – wyniosła ponad 100 punktów. To prawdziwy nokaut.
Puchar Świata w Zakopanem. Gdzie i kiedy oglądać?
Oprócz sobotniego konkursu drużynowego, na niedzielę (tj. 19 stycznia) na Wielkiej Krokwi zaplanowano rywalizację indywidualną o punkty Pucharu Świata. W Zakopanem zacznie się od serii próbnej (15:00), a następnie start konkursu, od 16:00.
Transmisje z Zakopanego dostępne będą zarówno na TVP1, TVP Sport (oraz na stronie internetowej stacji), jak i tradycyjnie, na antenach Eurosportu oraz platformy MAX.
Czytaj też:
Nazwała Igę Świątek „fałszywą”. Teraz kibice zgotowali jej takie pożegnanieCzytaj też:
Andrzej Padewski dla „Wprost”: Reprezentacja Polski powinna jeździć po całym kraju