Trzech piłkarzy Legii może opuścić klub. Wśród nich najlepszy strzelec poprzedniego sezonu

Trzech piłkarzy Legii może opuścić klub. Wśród nich najlepszy strzelec poprzedniego sezonu

Tomas Pekhart i Rafael Lopes
Tomas Pekhart i Rafael Lopes Źródło: Newspix.pl / Piotr Kucza/Fotopyk
Legię Warszawa w najbliższych miesiącach czekają duże zmiany i niewykluczone, że po sezonie do klubu przyjdzie nowy trener. Od początku grudnia przy Łazienkowskiej pracuje już nowy dyrektor sportowy, co zwiastuje roszady personalne w drużynie. „Przegląd Sportowy” podaje, że stołeczny klub latem opuści trzech zawodników.

Po 15 ligowych meczach Legia Warszawa zajmuje miejsce w strefie spadkowej i niewiele wskazuje na to, by mistrzowie Polski wyszli z kryzysu jeszcze przed końcem rundy jesiennej. Władze stołecznego klubu szykują jednak już grunt pod zmiany, a w mediach coraz częściej mówi się o przyjściu Marka Papszuna. Trener Rakowa Częstochowa ma jednak kontrakt ważny do końca czerwca 2022 roku, przez co do Warszawy przeprowadzi się prawdopodobnie dopiero po sezonie.

Ekstraklasa 2021/2022. Trzech piłkarzy odejdzie z Legii?

Na początku grudnia pracę w Legii rozpoczął Paweł Tomczyk, czyli były dyrektor sportowy Rakowa. „Paweł Tomczyk we współpracy z dyrektorem sportowym, będzie aktywnie uczestniczył w realizacji polityki transferowej i strategii sportowej klubu, skupiając się w swoich działaniach na kadrze pierwszego zespołu. Do jego zadań należeć będą między innymi negocjacje z zawodnikami, agentami i innymi klubami oraz nadzorowanie pracy działu scoutingu" – przekazali Wojskowi w komunikacie prasowym.

Efekty pracy Tomczyka będą widoczne podczas okienek transferowych, a zespół mistrza Polski czekają zmiany personalne. „Przegląd Sportowy” podaje, że po sezonie z Legii odejdą Andre Martins, Rafael Lopes i Tomas Pekhart. Ostatni z wymienionych w ubiegłym sezonie był wiodącą postacią Wojskowych i królem strzelców Ekstraklasy. W obecnych rozgrywkach prezentuje się jednak znacznie słabiej i często jest jedynie zmiennikiem Mahira Emreliego.

Duży wpływ na to, jacy zawodnicy dołączą latem do , może mieć Papszun, o ile podpisze kontrakt z mistrzem Polski. Szkoleniowiec Rakowa taką swobodę ma w Częstochowie i trudno wyobrazić sobie, by zgodził się na inny styl pracy w Warszawie. O tym, że władze Wojskowych mogą przystać na warunki 47-letniego trenera świadczy fakt dołączenia do klubu Tomczyka, który prawdopodobnie będzie konsultował z Papszunem ruchy transferowe podejmowane nie tylko latem, ale jeszcze zimą.

Czytaj też:
Skąd słaba forma piłkarzy Legii Warszawa? Były zawodnik klubu wskazał przyczynę

Źródło: Przegląd Sportowy