Atmosfera wokół Legii Warszawa była w ostatnim czasie bardzo napięta. Zespół przegrywał mecz za meczem, Dariusz Mioduski swoimi deklaracjami na temat chęci ściągnięcia Marka Papszuna wywołał duże kontrowersje, a na domiar złego pseudokibice zaatakowali zawodników po meczu z Wisłą Płock. W międzyczasie z posadą trenera pożegnał się Marek Gołębiewski, którego zastąpił Aleksandar Vuković.
Ekstraklasa 2021/2022. Żewłakow o zmianach w Legii
Według Michała Żewłakowa już w meczu z Zagłębiem Lubin widać było wpływ Serba na drużynę. – Zawodnicy, którzy byli do tej pory jakoś zblokowani, nie potrafili znaleźć i zaprezentować na boisku tego, co pokazywali w ubiegłym sezonie, wreszcie pokazali, że potrafią grać. Ta wygrana była potrzebna Legii jak tlen – ocenił były reprezentant Polski w rozmowie z Interią.
Żewłakow, który w barwach Legii rozegrał dwa sezony, jest przekonany, że zawodnicy Wojskowych zaufali serbskiemu szkoleniowcowi. – Już po jednym meczu widać, że piłkarze wierzą trenerowi Vukoviciowi. Mam wrażenie, że po tym spotkaniu będą czuć, że za tym człowiekiem pójdą w ogień – ocenił.
Zdaniem byłego reprezentanta, ponowne zatrudnienie Vukovicia byłó dobrą decyzją. – To jest człowiek, który nie po to wrócił do Legii, by samemu sobie coś udowodnić. On przychodzi po to, by ratować swój klub – argumentował dodając, że od przyjścia Serba drużyna zmieniła się mentalnie. – Teraz pozostaje kwestia tego, by trener Vuković potrafił spowodować, aby taka postawa piłkarzy Legii stała się czymś regularnym. Uważam, że Legii powinno być już łatwiej. W niektórych meczach umiejętności nie odgrywają aż tak dużej roli jak psychika – zaznaczył.
Czytaj też:
Czara goryczy się przelała. Trener zwolniony po meczu z Legią