Jakub Moder na początku kwietnia zerwał więzadła krzyżowe, a jego powrót na boiska przewidywany jest na początek przyszłego roku. Czas między rehabilitacjami zawodnik wykorzystuje m.in. na oglądanie spotkań. Ostatnio wraz z Jakubem Kamińskim wybrał się na mecz Lecha Poznań z Widzewem Łódź.
Moder zachwycony Filipem Marchwińskim
Reprezentant Polski udzielił wywiadu dla Canal+Sport, w którym zapytany został, kto jego zdaniem ma szansę na karierę w polskiej piłce. Moder jednoznacznie wskazał na 20-letniego Filipa Marchwińskiego. – Nie zaryzykowałbym tezy, że „Marchewa” to będzie „international level”, aczkolwiek jestem jego ogromnym fanem – powiedział.
Co ciekawe, 26-latek już od dłuższego czasu obserwuje karierę swojego młodszego kolegi i już w przeszłości był nim zachwycony. – Zawsze powtarzałem, że gdy dostanie prawdziwą szansę, kilka meczów pod rząd w pierwszym składzie, to będzie pan piłkarz. To było widać już parę lat temu na treningach – dodał.
Lech Poznań – Widzew Łódź. Kontuzja Marchwińskiego
Wyróżniony przez Modera Marchwiński zagrał ostatnio w ligowym meczu Lecha z Widzewem Łódź, jednak jego występ trwał zaledwie siedem minut. Marchwiński zderzył się z Matejem Hanouskiem, po czym nie mógł się podnieść z murawy i musiał opuścić ją na noszach. Następnie trafił do jednego z poznańskich szpitali.
Pomocnik przeszedł tam dokładne badania, które wykazały wstrząśnienie mózgu. Na szczęście nie doszło do żadnych złamań. Klub poinformował, że Marchwiński będzie mógł opuścić szpital już we wtorek. Jednak czeka go co najmniej 10-dniowa rekonwalescencja. Co za tym idzie, nie zobaczymy go w meczu Ligi Konferencji z Villareal, a także w niedzielnym meczu Ekstraklasy z Pogonią Szczecin.