Według ich ustaleń arbiter Krzysztof J. znęcał się nad konkubiną. Sport.pl dowiedział się, że sędzia podejrzany jest o popełnienie czynu z art. 207 KK. Sprawą zajmowała się m.in. Prokuratura Okręgowa w Toruniu.
Szokujące fakty nt. sędziego zostały ujawnione przez sport.pl
„Krzysztofowi J. zarzucono, że od grudnia 2023 r. do 18 marca 2024 r. w Chełmnie znęcał się psychicznie i fizycznie nad konkubiną P.B. w ten sposób, że ubliżał jej słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, poniżał i wyśmiewał, podważając jej kobiecość, kierował groźby pozbawienia życia oraz popsucia jej opinii w środowisku sędziowskim, sugerował popełnienie samobójstwa, bił pięściami po ciele, miażdżył nos, deptał po stopach, przypierał do mebli, wyrywał włosy, wykręcał ręce i nogi w stawach, kopał po ciele, przygniatał kolanem do klatki piersiowej, gryzł, szczypał, ciągnął za piersi, a także podduszał powodując w ten sposób zasinienia i otarcia naskórka na jej twarzy i kończynach, tj. popełnienie przestępstwa znęcania się (art. 207 par. 1 Kodeksu karnego)” – czytamy na łamach sport.pl.
Krzysztof J miał przyznać się do wszystkich zarzucanych czynów.
PZPN komentuje sytuację
Dziennikarze sport.pl zwrócili się także do PZPN-u z pytaniami nt. J. Jak się okazuje, jego kontrakt ze Związkiem ma zostać rozwiązany jeszcze w tym tygodniu. „Przepisy wewnętrzne PZPN dokładnie określają procedury postępowania w takich przypadkach, co umożliwia podejmowanie skutecznych działań zarówno reaktywnych, jak i zapobiegawczych” – informuje Biuro Prasowe PZPN.
„W sprawie sędziego [o którego pytamy PZPN – red.] informujemy, że Kolegium Sędziów PZPN postanowiło nie składać wniosku do zarządu PZPN o nadaniu uprawnień na sezon 2024/2025. Z uwagi na charakter sprawy, która jest również przedmiotem postępowania prokuratorskiego, PZPN nie udziela szczegółowych informacji na ten temat” – napisano.Czytaj też:
Kompromitacja polskich sędziów, interwencja policji! PZPN właśnie zareagowałCzytaj też:
Szokujące sceny w meczu Ekstraklasy. Kibice ganiali się po dachu stadionu