W ostatnim czasie FC Barcelona przeszła gruntowną przebudowę, za którą odpowiedzialni byli prezes Joan Laporta i dyrektorzy sportowi na czele z Mateu Alemanym i Jordim Cruyffem. Ten pierwszy odpowiadał m.in. za transfery. Do dzięki Alemany'emu do klubu trafił m.in. Robert Lewandowski, czy Franck Kessie.
Mateu Alemany zapowiedział odejście z FC Barcelony
Duma Katalonii poinformowała w komunikacie, że pomimo kontraktu do 2024 roku Mateu Alemany poinformował prezydenta FC Barcelony Joana Laportę, że zamierza wkroczyć na nową ścieżkę, jednocześnie gwarantując, że pozostanie w klubie przez cały okres letniego okienka transferowego. Według doniesień hiszpańskich mediów dyrektor sportowy FC Barcelony ma odejść do Premier League.
„Tak więc, mimo że opuści Klub 1 lipca, dzięki polubownemu porozumieniu, Mateu Alemany jest zobowiązany do zamknięcia wszystkich transakcji pierwszej drużyny tego lata” – czytamy.
Kolejna ważna osoba odchodzi z FC Barcelony
Z klubem pożegna się także Jordi Cruyff, bliski współpracownik Alemany'ego. „Dyrektor sportowy FC Barcelony, Jordi Cruyff, nie przedłuży swojego kontraktu po zakończeniu obecnego sezonu z powodu chęci podjęcia nowych wyzwań zawodowych. Swoją decyzję ogłosił we wtorek rano prezydentowi Joanowi Laporcie” – czytamy w komunikacie.
„W ciągu swoich dwóch sezonów Cruyff odegrał ważną rolę w odbudowie pierwszej drużyny, podejmując niezwykle mądre decyzje. Wykazał się również umiejętnością nawiązywania dobrych relacji ze sztabem trenerskim klubu. FC Barcelona pragnie podziękować Jordiemu Cruyffowi za jego ważny wkład jako członka Komisji Sportowej i życzy mu wszystkiego najlepszego w jego przyszłej karierze zawodowej” – kontynuuje klub.
Cruyff podobnie jak Alemany ma pomóc FC Barcelonie w zamknięciu letniego okienka transferowego. Według informacji hiszpańskich mediów, jego obowiązki przejmie były piłkarz Blaugrany – Deco, który obecnie jest skautem odpowiedzialnym za brazylijski i portugalski rynek.
Czytaj też:Dantejskie sceny w Barcelonie. Klub i LaLiga wydały komunikat
Czytaj też:
Legenda Barcelony chwali Roberta Lewandowskiego. Zwraca uwagę nie tylko na gole