Robert Lewandowski nie cieszy się dobrą prasą w ostatnich tygodniach. Kapitan reprezentacji Polski ma duże problemy z regularnym trafianiem do siatki, co sprawia, że kibice FC Barcelona mają coraz więcej wątpliwości, co do jego przydatności w drużynie. Katalońskie media nie zostawiają na nim suchej nitki, wskazując, że jest coraz mniej prawdopodobne, by miał zostać w Dumie Katalonii w następnym sezonie.
Robert Lewandowski oddala się od FC Barcelona
Kilka dni temu Jose Alvarez, dziennikarz hiszpańskiego „El Chiringuito”, poinformował, że Robert Lewandowski ma bardzo małe szanse na pozostanie w FC Barcelona. Jego informacje potwierdził dziennikarz TVP Sport, Maciej Iwański, sugerując, że Polak może rozstać się z obecnym pracodawcą jeszcze w styczniu 2024 roku, jednak taki scenariusz jest mało prawdopodobny. Reprezentant Polski w dalszym ciągu znajduje się na świeczniku hiszpańskich mediów, które wskazują, co może przeważyć o jego przyszłości.
Wspomniany dziennikarz z Hiszpanii udzielił wywiadu serwisowi „WP Sportowe Fakty”, podczas którego zaznaczył, że najskuteczniejszy strzelec poprzedniego sezonu La Liga związany jest z obecnym pracodawcą kontraktem progresywnym. Oznacza to, że jego pensja z kampanii na kampanię będzie rosnąć, co stanowi bardzo duże obciążenie finansowe dla Dumy Katalonii. Poważnym czynnikiem, sugerującym, że Joan Laporta będzie skłonny sprzedać napastnika, jest jego obecna forma, ale również fakt, iż zimą do Blaugrany dołączy młody Brazylijczyk Vitor Roque. Na tym nie koniec.
– W zasadzie wygląda to tak, że przed ostatnim sezonem ten kontrakt może być rozwiązany zarówno na wniosek klubu, jak i piłkarza. Tak więc zostaje mu 1+1. I nie sądzę, aby Polak go wypełnił. Będę się trzymał tego, co mówiłem wcześniej. Według mnie najbardziej prawdopodobny scenariusz to opuszczenie klubu po tym sezonie. W procentach stawiałbym 70 do 30 na to, że Lewandowski odejdzie po tych rozgrywkach – powiedział Jose Alvarez.
Arabia Saudyjska nie odpuści ws. Roberta Lewandowskiego?
W przypadku potencjalnego transferu najbardziej prawdopodobnym kierunkiem dla kapitana reprezentacji Polski byłaby Arabia Saudyjska. Tamtejsze kluby wykazywały zainteresowanie 35-latkiem już poprzedniego lata. Ekspert hiszpańskiego programu twierdzi, że FC Barcelona więcej zarobiłaby na oszczędnościach pensji Polaka niż kwoty z jego potencjalnej sprzedaży.
– Myślę, że klub mógłby oczekiwać 20-25 mln euro za Roberta od kogoś z Arabii Saudyjskiej. Bo tam według mnie wyląduje Polak. A może nawet będzie to niższa kwota, bo jak mówiłem, tu bardziej chodzi o oszczędności na pensji – dodał Alvarez.
Czytaj też:
Iga Świątek porównała się z Robertem Lewandowskim. Postawiła sprawę jasnoCzytaj też:
Stanowski wyśmiał krytyków Lewandowskiego. Stanął w jego obronie