Przed południem 28 sierpnia w sieci pojawiło się oficjalne potwierdzenie transferu jednego z najbardziej utalentowanych młodych Polaków. Michał Karbownik, bo o nim mowa, opuścił Brighton i przeniósł się do Olympiacosu.
Stracony czas w Anglii
Półtora roku temu wychowanek Legii został z niej wykupiony aż za 5,5 miliona euro. Następnie dokończył sezon 2019/20 w barwach stołecznego zespołu, by następnie na stałe przenieść się do drużyny Mew. W Anglii jednak nie poradził sobie zupełnie – jedyne dwa występy w zespole Grahama Pottera zaliczył odpowiednio w EFL Cup i FA Cup. W Premier League nie zdołał nawet zadebiutować.
Warunki finansowe transferu Karbownika
Przenosiny do ekipy z Pireusu są więc wielką szansą dla Polaka, któremu od jesieni ubiegłego roku brakuje rytmu meczowego. A przecież jest w wieku kluczowym dla rozwoju każdego zawodnika – ma zaledwie 20 lat. Dlatego tez Brighton jeszcze go nie skreślił. Niemniej Olympiacos zapewnił sobie możliwość wykupienia Karbownika za osiem milionów euro.
W drużynie z Grecji młodzieżowy reprezentant Polski powinien dostawać znacznie więcej szans na grę. Przedstawiciele ekipy z Pireusu szukali bowiem wszechstronnego piłkarza, a Karbownik zdecydowanie takim jest – może występować na obu bokach obrony, wahadłach czy jako rozgrywający.
Czytaj też:
Skąd ta doskonała forma Joao Amarala na początku sezonu? Maciej Skorża rozbawił na konferencji