Jakub Moder wkrótce wróci do gry? Od trenera nie bije optymizm

Jakub Moder wkrótce wróci do gry? Od trenera nie bije optymizm

Jakub Moder
Jakub Moder Źródło:Newspix.pl / Expa
Jakub Moder pozostaje kontuzjowany od ponad roku i niewiele wskazuje na to, by jego sytuacja wkrótce miała się zmienić. Trener Brighton Roberto De Zerbi powiedział wprost, w jakim stanie jest Polak.

Rok 2022 miał być przełomowym w karierze Jakuba Modera. Kiedy wydawało się, że Polak zbliża się do swojej najlepszej formy i ma zadatki, żeby być podstawowym zawodnikiem Brighton, wydarzył się koszmar, który ciągnie się za nim już ponad rok. 24-latek doznał kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie, przez którą nie pojawił się na boisku od maja 2022 roku. Niestety niewiele wskazuje na to, by w najbliższym czasie ta sytuacja miała ulec zmianie.

Brighton awansowało do Ligi Europy

24 maja Brighton podjęło na własnym stadionie świeżo upieczonego mistrza Anglii oraz finalistę Ligi Mistrzów Manchester City. Po wielu emocjonujących sytuacjach mecz zakończył się wynikiem 1:1, dzięki czemu drużyna gospodarzy zapewniła sobie udział w rozgrywkach Ligi Europy w sezonie 2023/24. Niestety Jakub Moder nie mógł wspomóc kolegów ze swojej ekipy w wywalczeniu tego sukcesu, ponieważ kontuzja, która trapi go od ponad roku, okazała się za silna, by mógł wrócić na boisko.

Co prawda, w kwietniu reprezentant Polski wrócił do treningów, co zakomunikował za pośrednictwem mediów społecznościowych, ale już kilka dni po tej optymistycznej wieści trener Brighton Roberto De Zerbi znów wlał falę goryczy w serca fanów 24-latka, twierdząc, że najprawdopodobniej nie pojawi się na boisku już do końca sezonu.

Trener Brighton przekazał nowe wieści o Jakubie Moderze

W ostatnich tygodniach szkoleniowiec otrzymuje coraz więcej pytań na temat stanu zdrowia Jakuba Modera. W jego opinii proces powrotu Polaka na boisko będzie toczyć się bardzo powoli i w jego opinii nie ma szans na to, by od początku nowego sezonu z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem. Warto dodać, że włodarze angielskiego zespołu utrudnili Polakowi zadanie, ściągając kolejnego pomocnika, Mahmouda Dahouda z Borussii Dortmund.

– Jakub ostatecznie nie zagrał, nie było go nigdy z nami. Nie jest w stanie, który pozwala mu na grę, więc nie mogłem brać go pod uwagę. W przyszłym sezonie będziemy na niego czekać. Z pewnością będzie potrzebował czasu na odbudowę. Jesteśmy gotowi na niego poczekać – powiedział Roberto De Zerbi w rozmowie z „Viaplay”.

Czytaj też:
Jakub Kiwior zareagował na zaczepkę legendy Manchesteru United. Wymowne słowa obrońcy
Czytaj też:
Mikel Arteta o grze Jakuba Kiwiora. Powiedział to bez ogródek

Źródło: sportowefakty.wp.pl