W czwartek 28 stycznia selekcjoner reprezentacji Polski Paulo Sousa wziął udział w swojej pierwszej konferencji prasowej. Niedawna dymisja Jerzego Brzęczka i powołanie Portugalczyka na to stanowisko na kilka miesięcy przed Mistrzostwami Europy 2021 sprawiły, że o Biało-Czerwonych znowu zrobiło się głośno, ale nie za sprawą sportowych dokonań, a roszad w sztabie.
Przed nowym selekcjonerem stoi nie lada wyzwanie: Biało-Czerwoni przygodę na ME zaczynają 14 czerwca tego roku, więc ma mniej niż pół roku na poznanie zawodników.
Z kim zagra reprezentacja przed Mistrzostwami Europy?
W fazie grupowej mistrzostw Europy piłkarska reprezentacja Polski zmierzy się ze Słowacją w Dublinie (14 czerwca), z Hiszpanią w Bilbao (19 czerwca) oraz ze Szwecją w Dublinie (23 czerwca). Przed Euro 2020 Biało-Czerwoni będą trenować w Opalenicy oraz rozegrają dwa mecze towarzyskie. Jednym ze sparingpartnerów będzie Islandia – Biało-Czerwoni zagrają z nią 8 czerwca.
Problemem jest drugi sparingpartner – pozostaje nieznany. – Umowa z Islandią została podpisana i ten mecz dojdzie do skutku, a w przypadku drugiego sparingpartnera te rozmowy cały czas trwają. Teraz nie chciałbym spekulować, kiedy i gdzie zagramy drugi mecz przed mistrzostwami Europy – powiedział rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.
– Sprawa jest prosta. Umowy zostały podpisane. Koronawirus wszystko storpedował, ale te umowy zostały przedłużone i cykl naszych przygotowań do mistrzostw Europy się nie zmienia. Obóz przygotowawczy będzie w Opalenicy, a podczas turnieju będziemy mieszkać pod Dublinem. Na dzisiaj wszystko wskazuje na to, że Euro odbędzie się w 12 miastach w 12 krajach – przekazał Kwiatkowski.