Paulo Sousa może zostać bez pracy. Sytuacja Portugalczyka mocno się komplikuje

Paulo Sousa może zostać bez pracy. Sytuacja Portugalczyka mocno się komplikuje

Paulo Sousa
Paulo Sousa Źródło:Newspix.pl / CYFRASPORT
Paulo Sousa nadal ma obowiązujący kontrakt z reprezentacją Polski, ale chce skorzystać z „życiowej szansy” i objąć stanowisko trenera Flamengo. Władze klubu jednak za chwile mogą mieć dostępnego trenera, który był ich pierwszym wyborem.

grudzień może nazwać „walką na trzy fronty”. Portugalczykiem zainteresowały się dwa brazylijskie kluby, ale nadal trzyma go kontrakt z reprezentacją Polski. „Okazja życia” może szybko jednak przerodzić się w bezrobocie, ponieważ zaraz pierwszy wybór Flamengo może być na wyciągnięcie ręki, a w Internacionalu Porto Alegre furtka jest już zamknięta.

Paulo Sousa odchodzi. „Życiowa szansa” może uciec

Paulo Sousa w świątecznej rozmowie z Cezarym Kuleszą powiadomił, że chce odejść z reprezentacji Polski, ponieważ dostał „ofertę nie do odrzucenia”. PZPN nie rozwiązał jednak nadal umowy z Portugalczykiem za porozumieniem stron, a zaraz może się okazać, że propozycja Flamengo nie będzie leżała już na stole.

Skąd takie przypuszczenia? Według Radka Misiury, specjalisty od ligi portugalskiej, jeszcze dzisiaj z Benfiki ma być zwolniony trener Jorge Jesus, który był pierwszym wyborem Flamengo, drużyny, dla której Polskę ma zamiar zostawić Paulo Sousa. Szkoleniowiec portugalskiego klubu miał być mocno sfrustrowany tym, że pozycję trenera w brazylijskiej drużynie ma przejąć nasz obecny selekcjoner. Bardzo możliwe, że Paulo Sousa został wykorzystany przez Flamengo tylko po to, żeby wywrzeć presję na Benfice i Jesusie.

Sytuacja Paulo Sousy mocno się skomplikowała

Sprawa ze zwolnieniem Jesusa z Benfiki wydaje się przesądzona, ponieważ szkoleniowiec nie był widziany na porannej sesji treningowej zespołu. Oznacza to, że lada moment poważny konkurent Sousy będzie wolnym trenerem, a selekcjonera Biało-Czerwonych dalej będzie wiązał kontrakt z PZPN. Inna droga „ucieczki” dla Sousy, czyli Internacional Porto Alegre to też już zamknięta ścieżka, ponieważ klub ma podpisanego nowego trenera.

PZPN zapowiedział, że kontynuowanie współpracy z Paulo Sousą nie wchodzi w grę, ponieważ „utrata zaufania do niego ma charakter ostateczny”. Jeśli więc zakochani w Jorge Jesusie Brazylijczycy jednak sięgną po niego, nasz selekcjoner teoretycznie pozostanie z kontraktem do marca w Polsce i zerowym zaufaniem ze strony pracodawcy za to bez żadnej „życiowej” alternatywy.

Czytaj też:
Prezes Kulesza o świątecznej rozmowie z Sousą: W ogóle się tym nie zdenerwowałem

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Radek Misiura/ Twitter