Od nagłego zerwania kontraktu przez Paulo Sousę z PZPN minął już ponad miesiąc. Reprezentacja Polski w piłce nożnej zdołała w bólach znaleźć jego następcę na mecze barażowe o mundial w Katarze. Atmosfera między polskimi działaczami a Portugalczykiem wciąż jest jednak napięta i prawdopodobnie zostanie tak na dłużej. Teraz swoją wiadomość do Paulo Sousy wysłał Zbigniew Boniek, który zatrudniał go na stanowisko trenera Biało-Czerwonych.
Boniek zauważył na Twitterze niezły początek w wykonaniu Sousy w nowej pracy. Jego Flamengo znajduje się obecnie na szczycie tabeli mistrzostw stanu Rio de Janeiro. To oczywiście jeszcze niczego nie przesądza i liczyć się będzie pozycja pod koniec sezonu. Dobrze wie o tym były szef PZPN, który zapowiada uważne przyglądanie się dalszym poczynaniom trenera, który zawiódł jego zaufanie.
„Sousa dziś w nocy wygrał 3-0 i jego Flamengo na razie prowadzi… Będę się przyglądał, wcześniej czy później wpadnie na mnie i będzie musiał mi na kilka pytań odpowiedzieć” – zaznaczył Boniek, sugerując trudną przeprawę dla Portugalczyka. Trzeba przyznać, że brzmi groźnie. Na miejscu trenera Flamengo nie chcielibyśmy natknąć się na polskiego działacza.
Paulo Sousa we Flamengo
Paulo Sousa wraz z początkiem stycznia rozpoczął intensywną pracę z Flamengo. „Zakończony projekt” reprezentacji Polski, jak sam go określał, pozostawił dawno za sobą i skupił się na przygotowywaniu swojej brazylijskiej drużyny do nadchodzącego sezonu. Zmiany według tamtejszych mediów są odczuwalne dla każdego z piłkarzy.
Jak podają poszczególne brazylijskie media Paulo Sousa wprowadził parę nowych zasad, które dla wielu piłkarzy Flamengo są zupełną nowością. Portal UOL podał, że za kadencji Portugalczyka poranne treningi odbywają się o godzinie 8 rano, a nie, jak to było wcześniej, o godzinie 10. Portal O Globo stwierdził natomiast, że zawodnicy „sprawiają wrażenie bardzo zmęczonych” i wyglądają, jakby mieli nogi z betonu.
Portugalczyk wymaga też, by zawodnicy spożywali posiłki podczas dni treningowych w klubowej stołówce, a w dni meczowe na słynnej Maracanie. Portal Torcedores poinformował, że Sousa wykorzystuje do treningów dużo technologii takiej, jak drony, które nagrywają z góry zachowania piłkarzy, znaczniki GPS mierzące różne parametry danego zawodnika i okulary VR dla powracających po kontuzji sportowców.
Czytaj też:
Tak Krychowiak skomentował wybór Michniewicza na trenera Polaków. Wbił też ostrą szpilę Sousie