PZPN wyjaśnił przyszłość Fernando Santosa. Padły znaczące słowa

PZPN wyjaśnił przyszłość Fernando Santosa. Padły znaczące słowa

Fernano Santos
Fernano Santos Źródło: Newspix.pl / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT
Nie milkną echa wokół sensacyjnej porażki (2:3) piłkarskiej reprezentacji Polski z Mołdawią. Biało-Czerwoni zaprezentowali się poniżej wszelkiej krytyki, a głos w sprawie zabrał sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski.

Fernando Santos kilkanaście godzin po porażce z Mołdawią został wezwany do siedziby Polskiego Związku Piłki Nożnej. Portugalczyk odbył rozmowę z prezesem federacji Cezarym Kuleszą. Obaj panowie nie tak wyobrażali sobie początek eliminacji ME 2024 w wykonaniu Biało-Czerwonych. Polacy są na przedostatnim miejscu w grupie E.

PZPN: Znana jest przyszłość Fernando Santosa w kadrze

Niepocieszony z obrotu spraw w drugich 45 minutach pojedynku w Kiszyniowie jest również Łukasz Wachowski. Sekretarz PZPN w rozmowie dla tygodnika „Piłka Nożna” przyznał, jakie jest podejście federacji względem wydarzeń w meczu z Mołdawią.

– Nie będę ukrywał, że ciężko przejść do porządku dziennego nad tym, co wydarzyło się w Kiszyniowie. Smutek, żal, rozczarowanie, złość – kompilacja tych emocji chyba najlepiej pasuje do tego, co poczułem po ostatnim gwizdku sędziego. Zagraliśmy niezłą pierwszą połowę, rywal nie był w stanie w żaden sposób zagrozić reprezentacji Polski, czysto piłkarskie atuty stały po naszej stronie. A przegraliśmy – zaczął Wachowski.

Sekretarz PZPN dodał również, jaka przyszłość czeka selekcjonera Santosa. Portugalczyk nie może się pochwalić „zbyt dobrymi” wynikami z polską kadrą. Dwie porażki i zwycięstwo, taki jest bilans Biało-Czerwonych po trzech spotkaniach eliminacyjnych.

– Prezes po meczach zwykle spotyka się z selekcjonerem, nie ma w tym niczego nadzwyczajnego. Panowie wymienili się uwagami dotyczącymi meczu w Kiszyniowie. Od razu powiem też, że w ogóle nie było pomysłu, aby od tego spotkania była w jakikolwiek sposób uzależniona praca Fernando Santosa z reprezentacją Polski. Portugalczyk pojawił się w naszym kraju, by wziąć udział w projekcie, do którego został zaproszony przez PZPN. Ten projekt nie został ukończony, proces trwa, nic w tej kwestii się nie zmieniło. Gramy dalej – powiedział sekretarz polskiej federacji.

Pracowita jesień piłkarskiej reprezentacji Polski

Sześć spotkań do rozegrania w drugiej połowie 2023 roku będą mieć Biało-Czerwoni. Drużyna trenera Santosa podczas wrześniowego zgrupowania kadry zmierzy się u siebie z Wyspami Owczymi (7.09) oraz na wyjeździe z Albanią (10.09). Kolejne dwa mecze eliminacji ME 2024 już w październiku. Najpierw wyjazd na starcie z Wyspami Owczymi (12.10), a następnie pojedynek u siebie, o zmazanie niedawnej plamy, z Mołdawią (15.10).

W listopadzie Polacy zagrają ostatni dublet. Najpierw kończący eliminacje ME 2024 mecz z Czechami (17.11), a następnie ogłoszone niedawno towarzyskie starcie z Łotwą (21.11).

Czytaj też:
Cezary Kucharski bez litości dla Roberta Lewandowskiego. „Czuje się ważniejszy niż kadra i PZPN”
Czytaj też:
Reprezentacja Polski zagra kolejny mecz towarzyski. PZPN ujawnił rywala

Źródło: „Piłka Nożna”