Mundial w Katarze powoli dobiega końca, a piłkarze wracają do swoich klubów, gdzie wznawiają treningi przed kontynuacją sezonu. W chwili, w której cały świat wyczekuje finału mistrzostw świata pomiędzy Argentyną i Francją, piłkarze powoli wracają do formy, jednak okresy przygotowawcze nie okazały się dla wszystkich łaskawe. Klubowy kolega Bartosza Bereszyńskiego, Fabio Quagliarella może już w ogóle nie wrócić do gry w piłkę nożną.
Fabio Quagliarella doznał koszmarnej kontuzji
Jak donosi portal calciomercato.com 39-letni napastnik Sampdorii Genua był bohaterem nieprzyjemnego zdarzenia w trakcie zimowego obozu przygotowawczego. Choć dziennikarze z Włoch nie podali, co dokładnie się wydarzyło kapitan „Sampy” doznał fatalnego urazu w trakcie jednego z treningów. Mówi się, że Quagliarella wyskoczył wysoko do lecącej piłki i upadł na lewe kolano całym ciężarem ciała.
Zawodnik przez długi czas nie mógł podnieść się z murawy, po czym interweniowali lekarze. Wstępne diagnozy mają mówić nawet o zerwaniu więzadeł krzyżowych, co z uwagi na wiek napastnika może oznaczać całkowite zakończenie przez niego kariery piłkarskiej. Ponadto kontrakt kapitana Sampdorii wygasa wraz z końcem czerwca 2023 roku, a walka o powrót do zdrowia może okazać się znacznie dłuższa.
Fabio Quagliarella – legenda Serie A
Fabio Quagliarella nie musi już nikomu niczego udowadniać. W trakcie swojej długiej kariery urodzony w 1983 roku piłkarz grał w takich klubach jak, m.in.: Napoli, Juventus czy Torino. W sezonie 2018/19 został królem strzelców Serie A, notując 26 trafień i wyprzedzając o 4 gole Krzysztofa Piątka oraz o 9 Arkadiusza Milika.
Po raz pierwszy trafił do Sampdorii Genua w 2006 roku. Wrócił do niej 10 lat później. Co więcej, w latach 2007-2019 był reprezentantem Włoch. Dla kadry narodowej rozegrał 28 meczów, w których strzelił dziewięć bramek.
Czytaj też:
Reprezentant Polski może zmienić klub. Media: Otwarte rozmowyCzytaj też:
Agent Bereszyńskiego zabrał głos ws. jego transferu. „Jest to jedna z opcji”