Wojciech Szczęsny zaskoczył cały świat futbolu, ogłaszając kilka tygodni temu zakończenie kariery reprezentacyjnej. Od dawna było wiadome, że Juventus nie widzi go w swoich planach. Po rozwiązaniu kontraktu ze „Starą Damą”, piłkarz nie szukał już nowego klubu. Woli poświęcić się rodzinie, choć jak sam wspominał, wciąż czuje się dobrze pod względem fizycznym.
Wojciech Szczęsny pożegnany przez kibiców Juventusu
Na piłkarza liczył jeszcze Michał Probierz, który chciał go powołać na wrześniowe zgrupowanie pomimo faktu, iż oficjalnie był bezrobotnym. Ten jednak dał do zrozumienia, że definitywnie kończy grą. Będzie mógł jednak liczyć na godne pożegnanie wraz z Grzegorzem Krychowiakiem i Kamilem Grosickim. Nie będzie to jednak symboliczny występ, na jaki liczyli kibice.
Szczęsny chciał się pożegnać z kibicami Juventusu, którego barwy przywdziewał przez ostatnie lata. „Stara Dama” zadbała o to w najlepszym momencie. W weekend czekał ją hitowy pojedynek z Napoli. Przed pierwszym gwizdkiem Polak otrzymał honorowy szpaler, a także salwę braw. Otrzymał także szansę przemówienia do kibiców.
– Dziękuję bardzo wszystkim, dziękuję za 7 lat okazanej miłości, ale przede wszystkim za miłość okazaną w ostatnim miesiącu. Właśnie w ostatnim miesiącu sprawiliście, że poczułem się szanowany i kochany, wiedząc, że nigdy nie byłbym w stanie odwdzięczyć się paradami. Sprawiliście, że poczułem się jak w domu, to jest mój dom i wszyscy jesteście moją rodziną – powiedział Szczęsny czym wywołał aplauz fanów z Turynu.
Kariera Wojciecha Szczęsnego w Juventusie
Wojciech Szczęsny grał dla Juventusu w latach 2017-2024. Ze „Starą Damą” triumfował trzykrotnie w Serie A i Pucharze Włoch. Dwa razy wznosił trofeum za Superpuchar Włoch.
Czytaj też:
Josue przerwał milczenie ws. Legii Warszawa. „Nie mam żadnych relacji”Czytaj też:
Bezmyślne zachowanie reprezentanta Polski. To musiała być czerwona kartka!